Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Śląsk rozdaje mistrzowskie karty

Mariusz Wiśniewski
Jesienią Śląsk pokonał Wisłę 2:1. W Krakowie wrocławianie też chcą wygrać
Jesienią Śląsk pokonał Wisłę 2:1. W Krakowie wrocławianie też chcą wygrać Fot. Paweł Relikowski
Już dawno nie było tak emocjonującej walki o tytuł mistrzowski w polskiej ekstraklasie. Na cztery kolejki przed końcem sezonu szanse na koronę mają trzy zespoły: Legia Warszawa, Wisła Kraków i Lech Poznań.

A właściwie cztery, bo przy dobrym układzie wyników nawet GKS Bełchatów może zająć pierwsze miejsce.

Wydaje się jednak, że tytuł mistrzowski pojedzie do Warszawy, Poznania lub pozostanie w Krakowie.

Antoni Łukasiewicz: Będziemy mieli duży wpływ na to, kto zostanie mistrzem.

I tak się złożyło, że Legia, Lech i Wisła zmierzą się jeszcze ze Śląskiem Wrocław.
- Może nie wskażemy mistrza, ale na pewno będziemy mieli duży wpływ na to, kto zostanie mistrzem - komentuje Antoni Łukasiewicz, pomocnik Śląska.
- Tak się ułożyło, że mamy już małe szanse na wyższe miejsce, ale podobnie jak Wisła, Legia czy Lech, w każdym meczu będziemy grali o trzy punkty. Z tą różnicą, że my możemy wygrać, a oni muszą - dodaje zawodnik.

Trener Ryszard Tarasiewicz analizuje:
- Ważny będzie mecz Wisły z Legią. Jeżeli Legia wygra, a Lech straci punkty z nami, to wydaje mi się, że mistrzem będzie Legia. Już nikt jej nie dogodni.

Gdyby tak się stało, Legii we Wrocławiu do szczęścia wystarczyłby tylko remis. Zakładamy bowiem, że zespół Jana Urbana poradzi sobie na własnym boisku z Polonią Bytom i Ruchem.

Mariusz Pawelec: Legia, Lech czy Wisła, nam to obojętne. My gramy dla siebie, rodzin, kibiców.

Wygrać jednak w Krakowie Legii będzie ciężko i bardziej prawdopodobny jest remis lub zwycięstwo gospodarzy. Wówczas dla obu zespołów mecze ze Śląskiem będą bardzo istotne, a może decydujące.
- Legia, Lech czy Wisła, nam to obojętne. My gramy dla siebie, rodzin, kibiców. Niech się inni martwią i analizują tabelę. My chcemy wygrywać, a że ktoś przez to straci szanse na mistrza, to jego problem - opowiada Mariusz Pawelec, obrońca Śląska.

Wielu obserwatorów twierdzi, że walka o mistrzowską koronę będzie trwała do ostatniej kolejki. A w niej wrocławski zespół zagra z Wisłą w Krakowie. Nie jest tajemnicą, że szalikowcy Śląska i szalikowcy spod znaku Białej Gwiazdy żyją w przyjaźni. Stąd też już teraz pojawiają się głosy, że wrocławianie Wiśle w razie potrzeby mecz odpuszczą, a przynajmniej nie będą przeszkadzali.

- Tak, wystawię trzeci skład Śląska. A poważnie, zagramy jak zawsze i nie zamierzamy ułatwiać zadania Wiśle. W ogóle nie wchodzi to w grę i nie wyobrażam sobie, aby któryś z piłkarzy przeszedł obok meczu - odpowiada Tarasiewicz.
- Pamiętacie rok 1982? - rzuca na koniec trener Śląska. W 1982 r. Śląsk w ostatniej kolejce grał z Wisłą i wrocławianom do mistrzostwa wystarczał remis. Umowa była taka, że krakowianie nie będą przeszkadzać Śląskowi.

Ale Wisła została też zmotywowane przez Widzew Łódź. Spotkanie zakończyło się porażką Śląska i złote medale pojechały do Łodzi.

Ryszard Tarasiewicz: zagramy jak zawsze i nie zamierzamy ułatwiać zadania Wiśle.

- Kibice mają swoje przyjaźnie, ale na boisku przyjaźni nie ma. Osobiście stawiam na to, że Wisła zdobędzie mistrza, bo jest w formie, ale nie zamierzamy jej w tym pomagać - zapewnia Łukasiewicz. - Ale fakt, to my rozdajemy teraz karty i możemy nieźle namieszać - dodaje z uśmiechem zawodnik.
Kto z kim gra

Legia Warszawa
- Wisła Kraków (w)
- Polonia Bytom (d)
- Śląsk Wrocław (w)
- Ruch Chorzów (d)

Wisła Kraków
- Legia Warszawa (d)
- ŁKS Łódź (w)
- Lechia Gdańsk (w)
- Śląsk Wrocław (d)

Lech Poznań
- Śląsk Wrocław (w)
- Lechia Gdańsk (d)
- Polonia Warszawa (w)
- Cracovia (d)

GKS Bełchatów
- Polonia Warszawa (w)
- Cracovia (w)
- Arka Gdynia (w)
- Jagiellonia Białystok (d)

Czołówka Ekstraklasy
1. Legia 26 54 44-13
2. Wisła 26 52 42-19
3. Lech 26 51 43-19
4. Bełchatów 26 50 37-25

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska