Przyszłość ikony polskiego basketu nadal niepewna! Czasu coraz mniej.
Najwyższa pora ponaglić oficjeli do działania. Jak pomóc Śląskowi Wrocław
wrócić na koszykarską mapę Polski. Zapraszamy do dyskusji.
Od 7 lat takiej imprezy doczekać się nie można. Od kilku miesięcy wrocławskiego zespołu nie ma nawet w Polskiej Lidze Koszykówki. Czy wreszcie do niej wróci?
- To pewne, że w nowym sezonie Śląsk zagra w lidze - takie głosy od dawna można słyszeć we wrocławskim urzędzie miejskim.
- Liga potrzebuje Wrocławia i Śląska, bo marka i ważny koszykarski symbol - twierdzi Janusz Wierzbowski, prezes PLK.
- Nie wyobrażam sobie, że w nowym sezonie Śląska znowu w lidze nie będzie - wtóruje mu Roman Ludwiczuk, prezes Polskiego Związku Koszykówki.
Wszyscy są pewni, że przyszłość Śląska, jego powrót do elity, nie są zagrożone, ale... konkretów brak. I tak jest od dawna.
- Rozmowy wciąż trwają. Rozpatrujemy kilka możliwości - zarówno znalezienie inwestora, jak i powstanie sekcji koszykarskiej przy spółce piłkarskiej. Czasu jest coraz mniej i zdajemy sobie z tego sprawę. Być może nawet w ciągu tygodnia czy dwóch będziemy mogli ogłosić, która opcja zostanie zrealizowana - mówi Michał Janicki - dyrektor departamentu ds. społecznych Urzędu Miasta Wrocławia.
Która wersja jest bliższa realizacji? W tej chwili nikt nie chce zdradzać szczegółów, brak jakichkolwiek informacji o inwestorze, który miałby odbudować klub.
Maciej Zieliński: Jesteśmy bliżej ostatecznej decyzji o odbudowie
Śląska. Jestem pewny, że wszystko się uda.
- Nie chcę zapeszać. Mogę powiedzieć tylko tyle - ze spotkania na spotkanie jesteśmy bliżej ostatecznej decyzji o odbudowie Śląska. Jestem pewny, że wszystko się uda. Musi się udać - twierdzi Maciej Zieliński, legendarny gracz, kapitan Śląska, szef komisji sportu w radzie miejskiej.
Oby te optymistyczne, ale zarazem mało konkretne, wypowiedzi wkrótce przybrały dużo bardziej realne kształty. Bo czasu na stworzenie klubu od podstaw jest rzeczywiście coraz mniej.
Liczby Śląska
17 - tyle złotych medali mistrzostw Polski wrocławianie mają na koncie - są najbardziej utytułowanym zespołem w historii ligi
400 000 złotych - tyle kosztuje dzika karta, która pozwoli Śląskowi wrócić do ligi
2 000 000 złotych - to minimalny budżet wymagany w lidze - takimi pieniędzmi corocznie klub zamierza wspierać miasto Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?