W ubiegłym tygodniu w taki sam sposób wsparł prof. Ryszarda Legutkę, lidera listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu dolnośląsko-opolskim. Prezydent Wrocławia zaznaczał, że robi to jako obywatel Dutkiewicz, a nie szef miasta. Dwukrotnie jednak swojego błogosławieństwa startującym 7 czerwca w wyborach do Parlamentu Europejskiego udzielił w ratuszu.
- Ideowo jestem w innym miejscu, ale chcę, by Sergiusz Najar i Józef Pinior znaleźli się w Parlamencie Europejskim. Wrocław będzie miał z tego pożytek - wyjaśniał Dutkiewicz dodając, że popiera uczciwych i kompetentnych ludzi.
Sergiusza Najara, byłego wiceministra infrastruktury i spraw zagranicznych startującego z 10. miejsca listy SLD-UP, zna jeszcze z harcerstwa. Z Józefem Pioniorem, który jest numerem jeden w Koalicyjnym Komitecie Wyborczym Porozumienie dla Przyszłości - CentroLewica (czyli PD + SdPl + Zieloni 2004) wspólnie prowadził działalność opozycyjną we Wrocławiu.
Dla Piniora poparcie, jakiego udziela lewicy Dutkiewicz, to dowód, że prezydent potrafi się wznieść ponad podziały polityczne. Prawica, a dokładnie PiS, nie jest już z tego tak zadowolona. W ubiegłym tygodniu Rafał Dutkiewicz udzielił poparcia prof. Ryszardowi Legutce.
- Rafał Dutkiewicz zapowiadał nam, że poprze też innych kandydatów, których osobiście zna. Mamy nadzieję, że swój jedyny głos odda jednak mimo wszystko na profesora Legutkę - mówi poseł Dawid Jackiewicz, szef dolnośląskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. - Powiem tylko, że ja bym się nie zdecydował na to, żeby jednocześnie popierać kandydatów prawicy i lewicy.
Dlaczego PiS zależało na wsparciu Dutkiewicza? Nieoficjalnie mówiło się, że prezydent ma w ten sposób odwdzięczyć się radnym miejskim z tego ugrupowania za poparcie na niedawnej sesji absolutoryjnej. I działacze PiS, i Dutkiewicz temu zaprzeczali.
- Popieranie kandydatów z prawej i lewej strony politycznej to wzorowe zagranie - ocenia politolog dr Robert Alberski z Uniwersytetu Wrocławskiego. - Rafał Dutkiewicz pokazuje, że w sytuacji, kiedy Polska XXI nie wystawia swoich kandydatów, dobrze jest wspierać ludzi z różnych stron sceny politycznej, uznając ich osobiste zasługi.
Do równowagi brakuje Dutkiewiczowi tylko poparcia kandydata PO
Zdaniem Alberskiego, Dutkiewicz w ten sposób umacnia swój wizerunek człowieka, który jest ponad podziałami. Do równowagi brakuje mu tylko poparcia kandydata Platformy Obywatelskiej. Czy więc na poparcie Dutkiewicza może liczyć Jacek Protasiewicz - jedynka na liście PO?
- Nie - ucina prezydent.
Ale nieoficjalnie mówi się, że może zdecydować się na oficjalne poparcie posła PO Stanisława Huskowskiego, byłego prezydenta Wrocławia. - Nic na ten temat nie wiem, choć taka plotka do mnie już dotarła - mówi Huskowski.
Współpraca: BK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?