Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięska do remontu, ale szersza nie będzie

Bartłomiej Knapik
Korek na ulicy Zwycięskiej ma często ponad pół kilometra
Korek na ulicy Zwycięskiej ma często ponad pół kilometra Paweł Relikowski
Poprawią nawierzchnię drogi na Partynice. Ulica nie może być szersza, bo... nie zgodzi się Unia.

To już pewne. Z Partynic, Ołtaszyna i Wojszyc nadal nie wyjedziemy bez problemów. Urzędnicy nie poszerzą bowiem ulicy Zwycięskiej, na której w dalszym ciągu będzie trzeba stać w gigantycznych korkach.

Usprawnienie przejazdu tą ulicą jest koniecznością. Jeszcze 10 lat temu Partynice, Ołtaszyn i Wojszyce były spokojnymi osiedlami. Łącznie mieszkało na nich niecałe 10 tysięcy osób. Teraz liczba mieszkańców się podwoiła.

- A wciąż jeszcze kilka osiedli jest niezamieszkanych. Urzędnicy traktują Zwycięską, jakby była zwykłą ulicą osiedlową - złości się Jacek Grochnal, który codziennie stoi w korku na Zwycięskiej. Mężczyzna zaznacza, że do miasta dojeżdżają nią między innymi mieszkańcy z wciąż rozbudowującej się Wysokiej. - Korek sięga nawet 600 metrów w głąb osiedla! - denerwuje się wrocławianin.

Zamiast tego urzędnicy chcą ją jedynie wyremontować. Rozpisali już nawet przetarg na projekt dla tej inwestycji.
- Na samej ulicy będziemy jedynie odnawiać nawierzchnię. O poszerzeniu jej nie ma mowy - potwierdza Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje.

Najbardziej zaskakujący jest pierwszy z powodów zaniechania takiego poszerzenia. Okazuje się, że nie można zerwać chodnika. Powstał on bowiem kilka miesięcy temu za unijne fundusze.
- Wszystkie inwestycje, na które w części dała pieniądze Unia Europejska, objęte są przez pięć lat okresem ochronnym. Wtedy nie można ich przebudowywać i zmieniać - tłumaczy Katarzyna Kasprzak z departamentu infrastruktury w magistracie.

Jednak o poszerzeniu Zwycięskiej urzędnicy mogli pomyśleć, zanim napisali wniosek o fundusze z Brukseli. Ale cały czas uważają, że to nie poprawi sytuacji. Tłumaczą też, że teraz ważniejsze jest wprowadzenie dodatkowych autobusów na ul. Karkonoskiej i Ołtaszyńskiej oraz wyjazdu ze Zwycięskiej.
- Od maja nastąpią zmiany w organizacji ruchu i korekta sygnalizacji świetlnej przy wyjeździe w Karkonoską - zapowiada Kasprzak.

Mieszkańcy twierdzą jednak, że to nie wystarczy.
- W poniedziałek rano światła na skrzyżowaniu Karkonoskiej i Zwycięskiej w ogóle nie działały. Ich przestawienie niewiele pomoże - uważa Jacek Grochnal. I zastrzega, że takie rozwiązanie mogłoby zadziałać, gdyby ul. Zwycięską nie dojeżdżali do centrum oprócz okolicznych mieszkańców ci spoza miasta.
- A autobusy, które niby mają nam pomóc, będą stały w tych samych korkach - mówi Grochnal.

***
Spółka Wrocławskie Inwestycje rozpisała przetarg na projekt na remont ul. Zwycięskiej.
Zgodnie z jej planami, roboty powinny ruszyć jednak dopiero pod koniec 2010 roku. Wciąż bowiem rozważana jest poważniejsza przebudowa skrzyżowania ulic: Zwycięskiej i Karkonoskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska