Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miedź Legnica - Raków Częstochowa 0:0, MKS Kluczbork - Gawin/Ślęza Wrocław 2:1

Dawid Sołtys, marw
Miedź podjęła walkę z Rakowem, ale do szczęścia zabrakło bramki
Miedź podjęła walkę z Rakowem, ale do szczęścia zabrakło bramki Piotr Krzyżanowski
Miedź Legnica zremisowała z Rakowem. Porażka Ślęzy Wrocław. Tym razem z MKS-em.

Pierwsze groźne okazje stworzyli goście. W 12 minucie Raków mógł wyjść na prowadzenie po akcji Przemysława Korytkowskiego, ale jego uderzenie obronił Aleksander Dżuldinow. Rosyjski bramkarz uratował swój zespół także chwilę później, gdy dośrodkowanie z rzutu wolnego Tomasza Foszmańczyka sparował na poprzeczkę.

Miedź nie ograniczała się do obrony, ale również starała się atakować. W 21 minucie Michał Ilków-Gołąb wbiegł w pole karne i chciał strzelać, ale tylko efektownie się wywrócił. W zamieszaniu podbramkowym gola mógł zdobyć wszędobylski Wojciech Smarduch, lecz akcja zakończyła się na bocznej siatce bramki Rakowa.

Jeszcze przed przerwą szansę na gola miał Ilków-Gołąb. Napastnik Miedzi uderzył bardzo mocno, ale obronną ręką, a właściwie twarzą, wyszedł bramkarz gości Krzysztof Pyskaty, który piłkę na róg wybił właśnie twarzą. Ilków-Gołąb swoją szansę miał również w drugiej części meczu, gdy po jego uderzeniu w długi róg bramki piłka minimalnie minęła słupek.
- Zabrakło nam dzisiaj przede wszystkim wykończenia akcji - mówił po spotkaniu Janusz Kudyba, trener Miedzi.

Miedź Legnica - Raków Częstochowa 0:0
Miedź: Dżuldinow - Smarduch (83. Zagdański), Bakrac, Kotlarski, Żółtowski - Musiałowski, Garuch, Kłak, Mikutel - Ilków-Gołąb, Ochota.

Podopieczni Grzegorza Kowalskiego w 18 min objęli prowadzenie, kiedy po akcji Tomasza Zielińskiego ładnym strzałem pokazał się Ernest Balicki. Od tego momentu przewaga gospodarzy wzrosła. W 30 min był ponownie remis, a do siatki, uprzedzając bramkarza Ślęzy, trafił Sobota. W drugiej połowie doświadczenie piłkarzy z Kluczborka wzięło górę. Tuszyński w 70 min znalazł się sam w polu karnym, spokojnie przymierzył i było już 2:1. Wrocławianie starali się odrobić straty, ale nic z tego nie wynikało.

MKS Kluczbork - Gawin/Ślęza Wrocław 2:1
Bramki: Sobota 30, Tuszyński 70 - Balicki 18.
Ślęza: Zdrojewski - Kątny, Wójcik, Pruchnicki, Brusiło, Szczepaniak, Zieliński, Piwowar, Kowal (78. Rejmer), Szepeta (65. Surmaczewski), Balicki (78. Synowiec).

II LIGA
26. kolejka
W pozostałych meczach: Elana Toruń - Jarota Jarocin 1:1, GKS Tychy - Chemik Police 3:0, Zawisza Bydgoszcz - Nielba Wągrowiec 1:0, Czarni Żagań - Kotwica 0:0, Victoria - Lechia 0:0, Zagłębie Sosnowiec - Unia Janikowo 0:0, Pogoń Szczecin - Polonia Słubice g. 19.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska