Policja w Görlitz będzie pomagać Polakom

Monika Parzydło źle zaparkowała samochód. Od policji w Görlitz dostała mandat - 40 euro. Zapłaciła, ale nie zapomniała.
- Wciąż się zastanawiam, czy trafiłam do niemieckiej kartoteki i czy ma to dla mnie jakieś konsekwencje? - mówi mieszkanka Zgorzelca.

Takie wątpliwości będzie mogła rozwiać, bo w komisariacie policji w Görlitz uruchomiony zostanie punkt konsultacyjny dla Polaków. Służbę pełnią tam policjanci, którzy mówią po polsku.

Mieszkańcom przygranicznego miasta pomysł się podoba, bo niemal każdy, kto wypuszcza się na zakupy, czy choćby na spacer przez Nysę, miał już kiedyś kontakt z niemiecką policją. Dlatego właśnie tak dużą popularnością cieszyły się swego czasu porady prawne, których udzielał społecznie w miejskim domu kultury w Zgorzelcu Jurgen Hanel, emerytowany nauczyciel z Görlitz.

Od kiedy dwa lata temu Hanel zakończył swoją działalność, mieszkańcy Zgorzelca nie mają możliwości zasięgnięcia bezpłatnej opinii o niemieckich przepisach i ich stosowaniu przez policję.

Punkt konsultacyjny w Görlitz znów da im taką szansę. Milena Roszak ze Zgorzelca ma jednak wątpliwości, czy wystarczy dyżur tylko jeden raz w miesiącu i tylko przez trzy godziny.
- Według mnie, obie policje powinny na stałe zatrudnić kogoś, kto zajmowałby się pomocą cudzoziemcom - przekonuje Milena Roszak.

Taki scenariusz nie jest wykluczony.
- Jeśli się okaże, że zainteresowanie jest duże, na pewno będzie możliwość rozszerzenia działalności punktów - zapewnia sierżant Antoni Owsiak z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu.

Zwraca też uwagę, że punkty będą pełniły jedynie funkcję doradczą. W razie np. kradzieży czy wypadku funkcjonariusze polscy i niemieccy przyjmują natychmiast zgłoszenia o przestępstwie.

Niemiecki punkt mieści się przy Gobbinstr. 5-6 i będzie przyjmował zainteresowanych w każdy pierwszy wtorek miesiąca w godz. 15-18. Podobną pomoc Niemcyotrzymają w Zgorzelcu. Ten punkt będzie otwarty w każdy trzeci wtorek miesiąca w godz. 15-18.