Legnica, po 15 latach przerwy, znowu jest w kręgu zainteresowań Rosjan i Ukraińców. Jednak tym razem nie chodzi o ulokowanie w mieście 50-tysięcznego garnizonu wojsk, lecz o kulturalne doświadczenia.
Dzięki filmowi "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka, Rosjanie przypomnieli sobie, że na Dolnym Śląsku jest miasto, które kiedyś było dla nich jednym z najważniejszych w Europie Środkowej.
Film został niedawno zakwalifikowany do konkursu głównego 31. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Moskwie i 15 czerwca odbędzie się jego rosyjska prapremiera. - W Petersburgu wszyscy pytali mojego producenta, kiedy będą mogli zobaczyć ten film - przyz-naje Waldemar Krzystek.
- Dystrybucja w kinach rozpocznie się dopiero po festiwalu.
Przypomnijmy, że film opowiada o tragicznej miłości żony rosyjskiego oficera do polskiego żołnierza. Akcja dzieje się w Legnicy i jest oparta na prawdziwych wydarzeniach. Co roku na grobie Rosjanki Lidii Nowikowej, która wolała samobójstwo niż rozłąkę z ukochanym, legniczanie na Wszystkich Świętych składają kwiaty i palą znicze.
Niedawno legnickie stowarzyszenie Tarninów opłaciło miejsce pochówku i uchroniło nagrobek przed likwidacją.
Tymczasem zarówno legniczanie, jak i mieszkańcy byłego Związku Radzieckiego, chcą znowu nawiązać kontakty. Tym razem nie partyjno-wojskowe, lecz kulturalne.
Legnickie Centrum Kultury właśnie prowadzi rozmowy o współpracy z Pałacem Kultury "Drużba" (Przyjaźń) w Jużnym koło Odessy.
To nowoczesny ośrodek z ogromnymi salami koncertowymi i do wideokonferencji, studiem nagrań oraz ośrodkiem sportowym nad Morzem Czarnym.
- Od kilku miesięcy starają się o nawiązanie kontaktu z nami - przyznaje Grzegorz Szczepaniak, dyrektor LCK. - Chcą się rozwijać, dlatego szukają placówek z doświadczeniem w pisaniu projektów, w zdobywaniu dotacji. Myślę, że obie strony skorzystają na tym porozumieniu.
Zapowiada jest wymiana młodzieży, tym bardziej że przez Kraków jeździ pociąg bezpośrednio do Odessy. Zespół folklorystyczny z Krymu z pewnością przyjedzie do Legnicy na lipcowy festiwal mniejszości narodowych i etnicznych "Świat pod Kyczerą".
Pałac Kultury "Drużba" to niejedyna placówka kulturalna na Wschodzie, z którą współpracuje LCK. Rok temu, jeszcze przed premierą "Małej Moskwy", legniczanie nawiązali współpracę z Filharmonią Dziecięcą w Jekaterynburgu na Uralu. Właśnie od Jekaterynburga rozpoczęło się rok temu rosyjskie tournee wystawy rysunków z Legnickiego Festiwalu Satyry Satyrykon. Zabawne obrazki trafiły nawet na Syberię, z którą w tym roku zmierzą się aktorzy Teatru Modrzejewskiej.
Legnicki teatr w październiku pakuje się i wyjeżdża na wschód. Ich spektakl "Palę Rosję" obejrzą widzowie w dziesięciu syberyjskich miastach, m.in. w Tiumeni, Nowosybirsku i Irkucku.
Spektakl Krzysztofa Kopki o trudnych relacjach polsko-rosyjskich napisano w trzech językach: po polsku, rosyjsku i jakucku.
Reżyserią zajmie się dyrektor Jacek Głomb. Akcja sztuki toczy się w XIX wieku, gdy polscy zesłańcy usiłują wzniecić powstanie na dalekiej Syberii.
Mała Moskwa
W 1945 roku, gdy Rosjanie zajęli Legnicę, ich kwatermistrze od razu rzucili się do dzielnicy willowej po niemieckich oficerach i lekarzach. Zostali tu przez następne 48 lat, rozbudowując dzielnicę radziecką. W Legnicy mieścił się sztab Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej i dowództwo lotnictwa radzieckiego w Polsce i w Niemczech Wschodnich.
Stąd wyruszały wojska radzieckie do zbuntowanego Poznania w 1956 roku i do tłumienia powstania w Czechosłowacji w 1968 roku. Pod koniec lat 80. do Legnicy wycofano część wojsk z okupowanego Afganistanu. W 1992 roku Polska i Federacja Rosyjska podpisały umowę o wyprowadzeniu wojsk rosyjskich z Polski. Ostatni transport żołnierzy opuścił Legnicę 17 września 1993 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?