W długich kolejkach stali w sobotę i niedzielę przed Wrocławskim Teatrem Lalek śmiałkowie, marzący o karierze na szklanym ekranie. Casting do drugiej edycji popularnego programu TVN pt. "Mam talent" przyciągnął w sumie - według organizatorów - aż tysiąc osób.
- Wśród nich były osoby z wielką szansą na zwycięstwo - opowiada Katarzyna Szałańska, producentka programu. - Na mnie największe wrażenie wywarł fakir - przyznała.
Fakir to Łukasz Garbaty z Bolesławca. W sobotę kładł się w Teatrze Lalek na ostrych gwoździach.
- Najważniejsze to dobrze się położyć - tłumaczył. - Trzeba być całkowicie rozluźnionym. Wtedy nie boli - zdradzał tajniki swego show.
Jednak na casting najwięcej przyjechało piosenkarzy i tancerzy.
- Mam nadzieję, że wpadnę w oko jurorom - mówiła przejęta dwunastoletnia Halina Kaczmarek, śpiewająca arie operowe.
Popisy utalentowanych Dolnoślązaków podziwiali na razie tylko producenci programu. Znane ze szklanego ekranu jury - Małgorzata Foremniak, Agnieszka Chylińska i Kuba Wojewódzki - do pracy przystąpi dopiero w następnym etapie.
Ten etap nastąpi 9 czerwca. Wtedy artyści wybrani podczas weekendowego castingu wystąpią w Operze Wrocławskiej.
- Ważne, aby nie dać się presji - radzi Marek Komarnicki z wrocławskiego zespołu All Sounds Allowed, który w poprzedniej edycji doszedł do półfinału. - Mam dobrą radę: nie wdawać się w głupie dyskusje z Kubą Wojewódzkim - śmieje się Komarnicki.
Druga edycja "Mam talent" rusza w TVN we wrześniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?