Prezydent Marek Obrębalski nie może być pewien, czy opozycja pozytywnie oceni wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
Sesja absolutoryjna została już raz, w ubiegłym tygodniu, przełożona na prośbę prezydenta. Wtedy tłumaczył, że prowadzi jeszcze rozmowy z klubami w radzie, które mogą wpłynąć na wynik głosowania. Zaraz po tym wyleciał jednak do Szwecji i wrócił dopiero wczoraj. Jeśli zamierza przekonywać radnych osobiście, to do rozmów będzie mogło dojść jedynie dzisiaj.
By otrzymać absolutorium, Obrębalski musi zgromadzić co najmniej 12 głosów "za". Przy obecnym układzie politycznym może liczyć jedynie na 7 głosów kolegów z Platformy Obywatelskiej, której jest członkiem.
Brak absolutorium byłby dla niego poważnym politycznym policzkiem i sygnałem, że rada miejska źle ocenia jego pracę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?