Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piątek trzeci mecz Energi Czarnych z PGE Turowem

Michał Lizak
W ekipie Czarnych ponownie zabraknie kontuzjowanego Mantasa Cesnauskisa (z prawej)
W ekipie Czarnych ponownie zabraknie kontuzjowanego Mantasa Cesnauskisa (z prawej) Marcin Oliva Soto
Bezpośrednia relacja w TVP Sport (godz. 20).

Półfinałowa karuzela w play-off koszykarzy rozkręciła się na dobre - po dwóch szalonych, bardzo podobnych, ale zakończonych skrajnie różnymi wynikami meczach w Zgorzelcu (98:99 i 98:68), rywalizacja przenosi się do Słupska. Przed kolejnymi meczami pewne jest tylko jedno - rozegrane zostaną w gorącej atmosferze, bo hala Gryfia właśnie z tego słynie najbardziej.

- Biletów na te pojedynki nie ma już dawno. W ostatniej chwili dostaliśmy informację, że na dzisiejszy mecz nie przyjedzie grupa kibiców ze Zgorzelca i skierowaliśmy do sprzedaży zarezerwowane wejściówki. Rozeszły się w ekspresowym tempie - przyznaje prezes Energi Czarnych Andrzej Twardowski.

Właśnie specyficzna hala i żywiołowo reagująca publiczność wydają się największymi atutami Czarnych. W pierwszych dwóch meczach ekipa ze Słupska w żaden sposób nie zaskoczyła drużyny ze Zgorzelca i trudno się spodziewać, by miała to uczynić teraz.

Z drugiej strony, tacy gracze, jak Tyus Edney, mający za sobą mecze w Final Four Euroligi, raczej nie przestraszą się "słupskiego kotła". Więc ten element nie powinien być kluczowy.
Wydaje się więc, że wszystko jest w rękach zespołu Turowa i tylko od tego, jak zagrają podopieczni trenera Turkiewicza, zależeć bedą losy spotkania.

- Nie planujemy, w ilu meczach chcemy wygrać tę rywalizację. Liczy się dla nas każde kolejne spotkanie. Dla mnie najważniejsze jest to, że drużyna wyciągnęła wnioski z pierwszego meczu. I oby tak było także w Słupsku - mówi Paweł Turkiewicz.

W Turowie nie ma żadnych kontuzji - do dyspozycji szkoleniowców będzie pełny skład. W ekipie Czarnych najprawdopodobniej ponownie zabraknie Mantasa Cesnauskisa, który nabawił się urazu łydki. Na pozycji rozgrywającego wielką przewagę powinni więc mieć goście.

Tak typują:

* TOMASZ JANKOWSKI, były trener Śląska
Po meczach w Słupsku będzie remis 2-2. Turów jest lepszy, ale przy gorącym dopingu Czarni jeden mecz są w stanie ugrać. I bardziej liczy się miejsce, gdzie to spotkanie jest rozgrywane niż umiejętności graczy.

* MARIUSZ KAROL, trener Polpharmy
To jest jedna wielka ruletka, a największym atutem Czarnych wydaje się atmosfera w hali. Ale u siebie ledwo wygrali z praktycznie pierwszoligową Kotwicą. Stawiam, że Turów wygra przynajmniej jeden mecz.

* WOJCIECH KAMIŃSKI, trener Polonii Warszawa
Żaden wynik w tej rywalizacji mnie nie zdziwi - zarówno Czarni, jak i Turów mogą wygrać oba mecze. Przewagę parkietu przejęła ekipa ze Słupska, ale doświadczenie to nadal wielki atut Zgorzelca. A Edney sam jest w stanie wygrać mecz z każdym rywalem w naszej lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska