18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ołów, arsen i siarka - tym oddychamy na Dolnym Śląsku. Najgorzej we Wrocławiu i Legnicy

Agata Grzelińska
Mieszkasz we Wrocławiu lub Legnicy? Głęboki oddech nie jest dla Ciebie  W Cieplicach i Nowej Rudzie odnotowano najwięcej pyłu w powietrzu
Mieszkasz we Wrocławiu lub Legnicy? Głęboki oddech nie jest dla Ciebie W Cieplicach i Nowej Rudzie odnotowano najwięcej pyłu w powietrzu infografika Maciej Dudzik
Jak podaje Światowa Organizacja zdrowia (WHO), co roku nawet 2 miliony ludzi na świecie umierają z powodu chorób wywołanych przez zanieczyszczenie powietrza. Jesteśmy narażeni m.in. na alergie, astmę, raka i zawał serca. Zimą w dolnośląskich miastach wisi smog. Z powietrzem pochłaniamy m.in. metale ciężkie i pyły. Sprawdziliśmy, w których miejscowościach jest najgorzej.

Człowiek jest tym, co je - twierdził niemiecki filozof Ludwig Feuerbach. Parafrazując to zdanie, można powiedzieć, że człowiek jest tym, czym oddycha. Czym zatem oddychają mieszkańcy Dolnego Śląska? Jeśli macie słabe nerwy, nie czytajcie dalej... Niewykluczone bowiem, że dowiedziecie się, skąd bierze się ciągły kaszel, katar, alergia, astma, nadciśnienie, zawał, a nawet rak.

Jeśli lubicie podczas spaceru wciągnąć głęboki oddech, jedźcie do Puszczy Boreckiej na Mazurach. Tam, według Instytutu Ochrony Środowiska - Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB), jest najczystsze powietrze w Polsce. Z raportu IOŚ-PIB o jakości powietrza w Polsce (najnowsze dane za 2011 rok), na potrzeby którego zbadano 12 aglomeracji o liczbie mieszkańców powyżej 250 tys. oraz 18 miast liczących powyżej 100 tys., wynika, że najgorzej jest na Śląsku i w Małopolsce. Dolny Śląsk, a szczególnie Legnica i Wrocław, są niestety w grupie niechlubnych liderów.

Co w powietrzu wisi
Pracownicy Instytutu mierzyli zawartość w powietrzu: dwutlenku siarki, dwutlenku azotu, tlenku węgla, benzenu, ozonu, ołowiu, arsenu, kadmu, niklu, benzo(a)pirenu oraz pyłu zawieszonego PM10 i pyłu PM 2,5. - Pył zawieszony to mieszanina cząsteczek stałych, jak drobiny ze spalin, ścieranego asfaltu i opon samochodowych, aerozole, popioły, sadza. Pył zawieszony jest nośnikiem metali ciężkich i wielu substancji toksycznych, m.in. węglowodorów - tłumaczy Agnieszka Mikołajczyk z Wydziału Monitoringu Środowiska Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. - Oznaczenia PM10 i PM 2,5 wskazują na wielkość tych cząsteczek. PM10 to drobiny o wielkości do 10 mikrometrów, a PM2,5 to cząsteczki o rozmiarze 2,5 mikrometra i mniejsze.

Na tle puszczy
Jak wyjaśnia Krzysztof Skotak, kierownik prowadzonej przez IOŚ-PIB Stacji Kompleksowego Monitoringu Środowiska "Puszcza Borecka", w tym miejscu mierzy się tło, czyli w praktyce czyste powietrze w naszym kraju. Powietrze w Puszczy Boreckiej jest odniesieniem dla innych terenów. Najwięcej zanieczyszczeń wdychają krakowianie i mieszkańcy aglomeracji śląskich. Skotak wylicza też inne miejsca, gdzie jest mocno zanieczyszczone powietrze: Wrocław, Łódź, Bielsko-Biała, Legnica, Gorzów Wielkopolski, Poznań i Radom.

Jeśli myślicie teraz o przeprowadzce do miasta, gdzie jest czystsze powietrze, wybierzcie Zieloną Górę, Elbląg, Koszalin albo Trójmiasto. - Na jakość powietrza wpływa wiele czynników, przede wszystkim działalność człowieka - mówi Krzysztof Skotak. - Przy czym przemysł nie zawsze jest głównym źródłem zanieczyszczeń na danym terenie. Na przykład emisje z wysokich kominów elektrowni rozpływają się daleko. Tak więc np. pyły z Turowa mogą opadać w Warszawie czy nawet Skandynawii. Najgroźniejsze dla zdrowia człowieka jest niska emisja z domowych kominów oraz komunikacja.

W tym przypadku chodzi nie tylko o spaliny, zwłaszcza z silników Diesla starszego typu (bez filtrów), ale także o wtórne pylenie, czyli podnoszenie pyłu leżącego na drogach, a do tego ścieranie się opon i asfaltu. - Na jakość powietrza wpływa też gęstość zaludnienia i natura - dodaje Skotak. - Pylenie roślin, drobinki soli morskiej, ale też unoszony przez wiatr pył z Afryki, w tym piasek z Sahary. Odczuwamy również skutki wybuchów wulkanów na Islandii czy pożarów lasów w Rosji albo Czechach.

Drobinki zanieczyszczeń długo utrzymują się w powietrzu i mogą krążyć na dużych obszarach. Wiele zależy też od klimatu i warunków geograficznych.

CO MA WPŁYW NA ZANIECZYSZCZENIA NA DOLNYM ŚLĄSKU I JAK SIĘ BRONIĆ - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Kominy w dolinach
Na zanieczyszczenia na Dolnym Śląsku - i szerzej na południu Polski - największy wpływ ma przemysł, ale też charakter zabudowy i bliskość gór. - Dym z kominów domowych zostaje w przyziemnej warstwie - zauważa Krzysztof Skotak. - Na południu Polski dominuje zabudowa z piecami, więcej budynków ogrzewa się węglem, drewnem, a nierzadko też odpadami, niż gazem. Do tego dochodzi jeszcze bliskość gór, które utrudniają przewietrzanie.

Jak informuje Agnieszka Mikołajczyk, na Dolnym Śląsku przekroczenie średniorocznej normy pyłu zawieszonego odnotowuje się w Nowej Rudzie i Jeleniej Górze-Cieplicach położonych w kotlinach. Tam nie bez znaczenia jest też temperatura. Zanieczyszczenie powietrza w dolinach jest związane ze zjawiskiem inwersji termicznej. Polega ono na wzroście temperatury wraz z wysokością. Ciepłe powietrze w górnej warstwie nie pozwala unosić się pyłowi.

- Przyjmuje się, że norma średniodobowa dla pyłów zawieszonych może być przekroczona 35 razy w roku. Częstsze przekroczenie to już problem - mówi Agnieszka Mikołajczyk. I wylicza, gdzie na Dolnym Śląsku przekroczenia średniodobowe występują częściej.- Powody do niepokoju są we Wrocławiu, Legnicy, Nowej Rudzie i Jeleniej Górze-Cieplicach, a także w Zgorzelcu, Bogatyni i Szczawnie-Zdroju.

Jestem tym, co wdycham?
Słusznie się Państwo domyślają, że w takich warunkach my, Dolnoślązacy, okazami zdrowia raczej być nie możemy. Złudzeń nie pozostawiają badania przeprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). - Opierając się na danych zebranych w 1100 miastach w 91 krajach na świecie, WHO podaje, że nawet dwa miliony osób umiera każdego roku z powodu chorób spowodowanych zanieczyszczeniami powietrza - mówi alergolog i specjalista chorób wewnętrznych dr Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.

Jak wylicza dr Dąbrowiecki, zanieczyszczenie powietrza to jedna z przyczyn chorób układu oddechowego: nieżytów nosa, gardła, astmy oskrzelowej, alergii, przewlekłej choroby obturacyjnej płuc (POCHP) czy nowotworów płuc.

- POCHP kojarzona jest głównie z paleniem tytoniu i słusznie, ale około 20 procent chorych to nie są wcale palacze, a mieszkańcy terenów, gdzie jest bardzo zanieczyszczone powietrze - mówi lekarz. - Drobne cząsteczki pyłu PM2,5 wnikają do pęcherzyków płucnych i tą drogą trafiają do układu krążenia. Skutek? Nadciśnienie,choroba wieńcowa, zawał czy udar. Ryzyko zachorowania na raka na terenach zanieczyszczonych wzrasta pięciokrotnie. I jak tu spokojnie wyjść na spacer?

JAK SIĘ BRONIĆ
Trudno zamknąć się w czterech ścianach. Jest jednak kilka zasad, które pomogą nam zminimalizować ryzyko
Po pierwsze, nie palić papierosów, czyli nie zatruwać się dodatkowo. Po drugie, nie spacerować i nie jeździć na rowerze przy głównych ulicach, ale w parkach lub za miastem. Po trzecie, kupując mieszkanie, warto wybrać takie, które oddalone jest co najmniej 100 metrów od autostrady czy głównych arterii. Po czwarte, budując dom, tak go zaprojektować, by okna nie wychodziły na ulicę.

Czytaj dalej: CO NAS TRUJE NA DOLNYM ŚLĄSKU, GDZIE JEST NAJGORZEJ
Co nas truje: ołowiane płuca legniczan oraz pył zawieszony w miastach Dolnego Śląska
Jak wynika z raportu o jakości powietrza w Polsce w roku 2011, opracowanego w Instytucie Ochrony Środowiska - Państwowym Instytucie Badawczym, najwyższe stężenie średnioroczne ołowiu odnotowano w Legnicy. Jak czytamy w raporcie, na jednym z dwóch stanowisk pomiarowych w tym mieście zanotowano 0,167 mg/m3. Jest to wartość wyraźnie wyższa od uzyskanych w innych miastach i aglomeracjach. Jak jednak podkreślają autorzy raportu, jest to dawka znacznie niższa od poziomu dopuszczalnego (ok. 33% stężenia dopuszczalnego). W poprzednich latach również w Legnicy odnotowano najwyższe stężenia średnioroczne ołowiu (wyższe niż w 2011 roku, na poziomie nieco niższym niż wartość dopuszczalna), co ma związek z istniejącym tu przemysłem. W Legnicy także zanotowano najwyższe stężenia arsenu w 2011 roku.

Na jednym z legnickich stanowisk pomiarowych stężenie wynosiło 12.0 ng/m3 i było dwukrotnie wyższe od poziomu docelowego określonego dla stężeń średniorocznych w powietrzu. Jest to jedyne stanowisko spośród uwzględnionych w ocenie zanieczyszczenia powietrza arsenem, na którym wystąpiło przekroczenie wartości normatywnej. Na drugim stanowisku w Legnicy średnie stężenie roczne arsenu było niższe, jednakże bliskie przekroczenia poziomu docelowego.

Na stronie internetowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska jest informacja o przekroczeniach dopuszczalnych poziomów substancji w powietrzu.

Czytamy tam, że od 1 stycznia do 31 października 2013 roku:
24-godzinny poziom dopuszczalny pyłu zawieszonego PM10został przekroczony na stanowiskach: Wrocław, Wybrzeże Conrada-Korzeniowskiego (56 dni z przekroczeniami), Wrocław, ul. Orzechowa (59), Legnica, al. Rzeczypospolitej (54), Wałbrzych, ul. Wysockiego (53), Nowa Ruda, ul. Srebrna (91), Świdnica, Rynek (47), Oława, ul. Żołnierzy AK (50), Szczawno-Zdrój, Dom Zdrojowy (63), Jelenia Góra-Cieplice (45), Głogów, ul. Norwida (43), Oleśnica, ul. Brzozowa (41), Zgorzelec, ul. Bohaterów Getta (38), Złotoryja, ul. Staszica (41), Dzierżoniów, ul. Piłsudskiego (38), Polkowice, ul. Kasztanowa (37), Kłodzko, ul. Szkolna (36), Ząbkowice Śląskie, ul. Powstańców Warszawy (38), Rudna (37).

Według WIOŚ, ryzyko przekroczenia 24-godzinnego poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM10 (powyżej 35 dni w roku) występuje na stanowisku Tarnówek, czyli w rejonie Żelaznego Mostu w Legnickiem. Natomiast ryzyko przekroczenia średniorocznego
poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM10 występuje na stanowiskach: Legnica, al. Rzeczypospolitej, Nowa Ruda, ul. Srebrna i Jelenia Góra-Cieplice. Ryzyko przekroczenia średniorocznego poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM 2.5 występuje na stanowiskach: Legnica, al. Rzeczypospolitej, Wrocław, al. Wiśniowa, Wrocław, ul. Na Grobli.

ZOBACZ PEŁNĄ LISTĘ PRZEKROCZEŃ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska