Na takim rozwiązaniu skorzystać powinny obie strony. Zagłębie, bo pozbywa się piłkarza, który niewiele wnosił do gry zespołu, a jednocześnie pobierał nieproporcjonalnie duże do swoich umiejętności zarobki.
Zyska też Jeż, przede wszystkim spokój. Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku słowacki pomocnik został pobity. Prawdopodobnie przez pseudokibiców, którzy chcieli przez to wyrazić swoje niezadowolenie z jego gry. Kontynuowanie kariery i dalsze życie w Lubinie po tym zdarzeniu mijało się z celem.
Jeż był zawodnikiem Zagłębia od sezonu 2012/2013. W 40 ligowych meczach strzelił dla lubińskiego zespołu cztery bramki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?