Nie można - na miły Bóg - ideologizować kwestii równości, bo równi, czyli tacy sami we wszystkich obszarach po prostu nie jesteśmy i nie będziemy.
W dostępie kobiet do różnych zawodów trzeba przede wszystkim kierować się konkretnymi uwarunkowaniami i predyspozycjami i naprawdę trzeba uwierzyć praktykom, którzy się na tym znają, bo na co dzień mają do czynienia z konkretnym zawodem, wykonując go. Jeśli oni nas przekonują do tego, że kobiety z powodu na przykład ograniczeń fizycznych nie są w stanie wykonywać dobrze czy dokładnie swoich obowiązków w konkretnym zawodzie, to powinniśmy im uwierzyć.
Nieprzekonanym przypomnę casus amerykańskich kobiet-żołnierzy, które domagały się prawa uczestnictwa w działaniach na linii ognia. Amerykanki to prawo sobie wywalczyły, właśnie w imię równości, ale pytanie, czy zdawały sobie sprawę ze wszystkich konsekwencji, jakie niosło ono ze sobą.
Mam na myśli akcje, które skończyły się wzięciem amerykańskich jeńców do niewoli - okazało się, że kobiety-żołnierze narażone są na inne niebezpieczeństwa niż ich koledzy. Dochodziło do gwałtów, w tym również zbiorowych. Czy ktoś o tym myślał, zgadzając się na ich udział w działaniach bojowych?
Oczywiście to przykład skrajny, ale za to może szczególnie mocno przemawiający do wyobraźni.
Chciałbym też przypomnieć, że jakoś tak się składa, że o równym statusie i dostępie do wszelkich obszarów ludzkiej aktywności zwykle wiele mówią osoby, które nigdy nie pracowały na przykład na przodku w kopalni, przy piecu hutniczym czy w wozie bojowym straży pożarnej i właściwie niewiele wiedzą o towarzyszących tym zajęciom ograniczeniach, zagrożeniach czy wymaganiach, nierzadko bardzo wyśrubowanych, głównie ze względu bezpieczeństwa.
Dlatego jeszcze raz odwołam się do zdrowego rozsądku - po prostu nie można go w ogóle nie brać pod uwagę i odwoływać się do argumentów ideologicznych, zapominając o zwykłym życiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?