18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Bodnar: Pomaga innym i świetnie walczy z czasem. Tak zarabia na życie

Wojciech Koerber
Maciej Bodnar  zarabia na życie, pomagając innym, lecz swoją markę buduje przede wszystkim wspaniałą walką w jeździe na czas.
Maciej Bodnar zarabia na życie, pomagając innym, lecz swoją markę buduje przede wszystkim wspaniałą walką w jeździe na czas. Paweł Relikowski
Obniżył siedzenie i podwyższył loty, a w Sobótce sięgnął po swój trzeci tytuł mistrza Polski w jeździe na czas. Jest wizytówką Chrząstawy.

Maciej Bodnar to w ostatnich latach największy w Polsce fachowiec od samotnej walki z czasem. W czerwcu znów okazał się bezkonkurencyjny, wyprzedzając w Sobótce Michała Kwiatkowskiego. Tego Kwiatkowskiego, który zajął później 11. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France oraz został drużynowym mistrzem świata z ekipą Omega-Pharma-Quick Step.

– Ja naprawdę niczego nie byłem pewien, bo ogólnie nie szły mi w tym roku czasówki. Przed rokiem rywalizowałem z Kwiatkiem na równi, nawet kilka sekund mu urywałem, ale przed MP to on nie wypadał z dziesiątki, a ja kończyłem dużo, dużo niżej – mówił nam po tamtym sukcesie zawodnik grupy Cannondale. – Nie chcę zwalać na rower, lecz faktem jest, że nie mogłem się dopasować. Poprawiliśmy w końcu kierownicę oraz obniżyliśmy siedzenie aż o 3 cm. To dużo. I jakoś ten czasowy rower też zaczął ciągnąć – dodawał.

Bodnar to świata obywatel, niedawno kupił we Wrocławiu mieszkanie, lecz głównie kursuje między Chrząstawą a Italią.

– Ostatniej wiosny pogoda we Włoszech była wyjątkowo kapryśna, ale jednak jest tam komfort treningu. W Polsce trzeba by jeździć po dziurach, a poza tym w każdej chwili może cię złapać deszcz. Największym problemem jest jednak brak gór, dlatego we Wrocławiu nie mógłbym mieszkać. Stacjonowanie np. w Szklarskiej Porębie? Sporo dziur. Ale runda wokół Sobótki jest naprawdę super. Może mistrzostw świata od razu się tu nie zorganizuje, lecz mistrzostwa Europy to już na dziś realny temat – ocenił olimpijczyk z Londynu, gdzie czasówkę ukończył na 25. pozycji. 7 marca skończy 29 lat, zatem przed nim jeszcze kilka ładnych lat mocnego ścigania. Byle tylko noga podawała.

A propos. Bodnar ma już w nogach sześć startów w wielkich tourach, dwukrotnie zaliczył Tour de France, Giro d’Italia oraz Vuelta a Espana, plasując się między 114. a 143. miejscem. Nie o miejsca jednak w tym wypadku chodzi, to przecież w zawodowym peletonie gregario (z włoskiego żołnierz, szeregowiec), pomocnik. Z tego go rozliczają.

Jego dziewczyna, Karolina, też trenuje kolarstwo. Starszego brata Łukasza przedstawiać nie trzeba. To m.in. wielokrotny medalista MP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska