Kokoszka umowę ze Śląskiem podpisał roku temu na 1,5 roku. Zawarto w niej klauzulę, że do 20 grudnia 2013 roku klub może o kolejne dwa lata ją przedłużyć na określonych warunkach. Wystarczyłaby jednostronna deklaracja ze strony WKS-u.
Podobna sytuacja ma miejsce z Patejukiem. On we Wrocławiu jest drugi sezon i mógłby zostać jeszcze rok, ale i w tym przypadku klub odstąpił od jej przedłużenia.
Nie oznacza to, że ostatecznie kończy się przygoda obu piłkarzy na Oporowskiej. Wciąż możliwe jest, że będą reprezentować barwy WKS-u w kolejnym sezonie, ale teraz - przy negocjacjach nowej umowy - musieliby się zgodzić na zaproponowane warunki. Do 20 grudnia, gdyby WKS zadeklarował chęć ich zatrzymania, nie mieliby nic do powiedzenia.
W klubie podjęto taką a nie inną decyzję, ze względu na oszczędności. Śląsk musi ciąć koszty i nie stać go na zawarcie kontraktów na takim samym poziomie.
Kokoszka zagrał w tym sezonie w Śląsku w 25 spotkaniach. Tylko Dalibor Stevanović i Marco Paixao spędzili na boisku więcej minut niż on.
Patejuk wystąpił w 26 meczach, ale tylko w dziewięciu w pełnym wymiarze czasowym. Siedmiokrotnie wchodził do gry z ławki. Czterokrotnie pokonywał bramkarza rywali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?