20-kilometrowy marsz wojskowi przebyli drogą od koszar przy ul. Czajkowskiego do miejscowości Raków Wielki. - Głównym celem zajęć było doskonalenie zasad przygotowania i wykonania marszu oraz zachowania po nim zdolności do prowadzenia walki. Miały one także za zadanie sprawdzenie działania żołnierzy po ogłoszeniu alarmu i umiejętności zajmowania rejonu alarmowego – informuje ppłk Jacek Szlęk, dowódca 1. batalionu szkolnego.
W programie szkolenia znalazły się zagadnienia związane z zasadami marszu ubezpieczonego, zajmowaniem pozycji oraz organizacją systemu łączności wewnętrznej. Pododdział musiał poradzić sobie po wykryciu rejonu skażonego oraz uszkodzonej przeprawy na drodze marszu. Każdy żołnierz niósł ze sobą broń i wyposażenie, które ważyły kilkadziesiąt kilogramów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?