Koszykówka: Milivoje Lazić zwolniony ze Śląska

Milivoje Lazić nie jest już trenerem Śląska. Koszykarski Śląsk Wrocław dzień przed Wigilią – w poniedziałek – podziękował Serbowi za współpracę. W najbliższym ligowym meczu z Anwilem we Włocławku (30 grudnia) WKS poprowadzi duet Jerzy Chudeusz – Tomasz Jankowski.

Czarę goryczy przelała ligowa porażka WKS-u w Koszalinie z tamtejszym AZS-em (74:79). O komentarz do całej sprawy poprosiliśmy najpierw prezesa Śląska Michała Lizaka, ale ten odmówił i odesłał nas do rzecznika.

– Ligowa porażka z Koszalinem była gwoździem do trumny – przyznaje Maciej Szlachtowicz. – Jechaliśmy tam przede wszystkim wygrać właśnie ligowe spotkanie i bronić pięciopunktowej zaliczki z meczu pucharowego – dodaje. Przypomnijmy: wrocławianie na Pomorzu zagrali dwa mecze. Po ligowej porażce pokonali AZS w rozgrywkach Intermarche Basket Cup 84:67 i dzięki temu awansowali do II rudny Pucharu Polski.

Włodarze WKS-u wyliczają, że to nie była pierwsza wpadka prowadzonej przez Lazicia drużyny. – To była już trzecia poważna wyjazdowa wpadka tego zespołu, która nie powinna się zdarzyć. Przypomnę, że wcześniej przegraliśmy z niżej notowanymi Kotwicą Kołobrzeg (81:94) i Rosą Radom. W tym drugim przypadku różnicą prawie 20 punktów (65:83). Fakt, wygraliśmy z Turowem czy Czarnymi, ale w ostatnią sobotę znowu zaliczyliśmy przegraną z ekipą, która przed spotkaniem była w tabeli pod nami – mówi Szlachtowicz.

Dudet Chudeusz – Jankowski prowadził WKS w poprzednim sezonie, kiedy to klub wywalczył awans do ekstraklasy. Wtedy jednak role głównego trenera sprawował ten drugi. Czy obaj panowie są rozwiązaniem tymczasowym, czy też zostaną na dłużej? – W tej chwili mogę powiedzieć tylko, że poprowadzą drużynę w meczu z Anwilem – kończy Szlachtowicz. No cóż – nam się jednak wydaje, że Śląsk po Nowym Roku będzie szukał nowego szkoleniowca.

35-letni Serb jako trener wrocławskiej drużyny został przedstawiony w połowie lipca tego roku. Poprowadził WKS w 11 ligowych meczach, z czego wygrał pięć. Zostawił ekipę na szóstym miejscu w tabeli, ale PGE Turów jest niżej tylko dlatego, że rozegrał mniej meczów.