Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atlas Wrocław - Włókniarz Częstochowa 43:45

Wojciech Koerber, MAG
Fot. Paweł Relikowski
Atlas poległ na Stadionie Olimpijskim. ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ.

Miało być pięknie, a może być nerwowo. Zwycięstwo z Włókniarzem Częstochowa dałoby Atlasowi miejsce w czubie tabeli, tymczasem porażka umiejscowiła go w dolnych rejonach. A najbliższy na rozkładzie jest wyjazd do Gorzowa. Jedno zwycięstwo po czterech kolejkach? Realny to scenariusz.

Kiedy w piątek po południu Nicki Pedersen przeprosił się Włókniarzem, szanse częstochowian na odniesienie we Wrocławiu zwycięstwa wzrosły z zera do stu procent. Podniosło się też wtedy ciśnienie w żyłach szefowej Marmy Rzeszów, Marty Półtorak, która zwyczajnie została przez Duńczyka wykorzystana. Do tego, by zwarli szyki pod Jasną Górą i zorganizowali sakiewkę z kasą dla mistrza świata. No i udało się. Choć życie dopiero pokaże, czy gotówka nie jest czasem wirtualna.

Wrocławianie znów gubili wczoraj punkty na potęgę, nie chcąc pomóc szczęściu. Szkolną gafę zaliczył nawet profesjonalny do bólu Jason Crump. Tak bardzo skupił się na pojedynku z Nickim Pedersenem (ósmy wyścig), że zapomniał... odkręcić kraniki z dopływem paliwa. No i stanął tuż po starcie. Dalecy jesteśmy jednak od składania wczorajszej porażki na karb niefrasobliwości Australijczyka. W pozostałych biegach czarował jazdą.

- Brakowało nam punktów Watta i Nichollsa. Scott jest chory, widać, że nie ma w nim życia - oto przyczyny porażki wg Marka Cieślaka. Brytyjczyk od kilku już tygodni zmaga się z tajemniczym wirusem, którego nie zwalczyła kuracja antybiotykowa. Teraz czeka na wyniki badań krwi. Co bardziej złośliwi postawili już diagnozę - ten wirus nazywa się "brak formy". W 13. biegu Brytyjczyk spadł z motocykla, gdy jechał na drugiej pozycji, i to też świadczy o tym, że słabowity jakiś. Choć rzeczywiście był to błąd w stylu Nichollsa. Może się zdarzyć każdemu, a jednak zawsze zdarza się jemu.

Gołym okiem widać, że wyjątkowo szybki motocykl ma Davey Watt. Problem w tym, że rzadko z tego korzysta. Wczoraj błysnął tylko efektowną gonitwą za Gregiem Hancockiem (wyścig 10.), przegraną na kresce o grubość lakieru. O niebo wolniejszy jest od Australijczyka Tomasz Jędrzejak, który kręci manetką i... nic. Stoi w miejscu. To też dobrze widać, i to już od początku sezonu. Kiepskie występy Ogóra w bydgoskim Kryterium Asów (ostatnie miejsce) czy też w gdańskim finale krajowych eliminacji do Grand Prix 2010 (15. miejsce) nie były przypadkiem. Silniki Ogóra do poprawki! Do tunera.
Jaśniejsze punkty Atlasa? Daniel Jeleniewski. Zapowiadaliśmy w piątek, że jeszcze będzie wygrywał biegi i długo nie kazał czekać. Już w pierwszym swoim starcie wywalczył pierwsze ligowe punkty w sezonie. Od razu trzy i od razu zdobyte na Nickim Pedersenie. Czego więcej chcieć od życia?!
- Problem to ja miałem wcześniej ze wszystkim. I ze sprzętem, i z głową, i z brakiem jazdy - przekonywał Jeleń po spotkaniu. Przełamał się, choć bohaterem nie został. Nie dorzucił nic do dorobku drużyny w ostatniej gonitwie. Gdyby przyjechał z Crumpem na 5:1, Atlas zwyciężyłby 45:43. Gdyby wyprzedził choć Grega Hancocka, byłby remis. Nietypowy, 44:44, bo dwa wyścigi kończyły się w kadłubowym, dwuosobowym składzie.

We wspomnianym ósmym, kiedy w blokach startowych został Crump, zimnej krwi zabrakło Pedersenowi. Miał już młodego Janowskiego na widelcu, a poszedł z nim na noże. Miast wyczekać i pojechać za rywalem szerzej, wolał wcisnąć się między przeciwnika a krawężnik. Junior runął na tor, a Duńczyk został wykluczony. W powtórce Janowski( lat 18) ograł Sławomira Drabika (lat 43).

Atlas - Włókniarz 43:45
Atlas: Nicholls 2+1 (d,1,1,u), Jeleniewski 10 (3,2,2,3,d), Jędrzejak 5+2 (0,1,1,2,1), Crump 11+1 (3,3,d,2,3), Janowski 5+1 (1,w,3,1), Barker 2 (2,0).
Włókniarz: N. Pedersen 11 (2,3,w,3,3), Drabik 4 (1,1,2,0), Richardson 10 (3,1,3,1,2), Michał Szczepaniak 5+1 (2,2,0,1,0), Hancock 12 (2,3,3,3,1), Miturski 0 (d,-,0,0), Bridger 3 (3,w,u).
NCD: 64,5 - Jason Crump w VI biegu.
Sędziował: Jerzy Najwer (Gliwice).
Widzów: 9000.

Bieg po Biegu

1. Bridger (65,4), Barker, Janowski, Miturski 3:3
2. Jeleniewski (64,9), N. Pedersen, Drabik, Nicholls (d/4) 3:3 (6:6)
3. Richardson (65,0), Szczepaniak, Watt, Jędrzejak 1:5 (7:11)
4. Crump (64,8), Hancock, Janowski (d), Bridger (w/2 min) 3:2 (10:13)
5. Pedersen (64,7), Jędrzejak, Drabik, Watt 2:4 (12:17)
6. Crump (64,5), Szczepaniak, Richardson, Barker 3:3 (15:20)
7. Hancock (65,1), Jeleniewski, Nicholls, Miturski 3:3 (18:23)
8. Janowski (65,0), Drabik, N. Pedersen (w), Crump (d/s) 3:2 (21:25)
9. Richardson (66,0), Jeleniewski, Nicholls, Szczepaniak 3:3 (24:28)
10. Hancock (64,9), Watt, Jędrzejak, Miturski 3:3 (27:31)
11. Jeleniewski (65,0), Crump, Richardson, Drabik 5:1 (32:32)
12. Pedersen (64,9), Jędrzejak, Janowski, Bridger (u/4) 3:3 (35:35)
13. Hancock (65,1), Watt, Szczepaniak, Nicholls (u/2) 2:4 (37:39)
14. Pedersen (64,9), Watt, Jędrzejak, Szczepaniak 3:3 (40:42)
15. Crump, Richardson, Hancock, Jeleniewski (d/4) 3:3 (43:45)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska