Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rower miejski: Jest sukces, a teraz będą likwidować wypożyczalnie?

Malwina Gadawa
Tomasz Wojtkiewicz gratuluje 50-tysięcznemu użytkonikowi Wrocławskiego Roweru Miejskiego
Tomasz Wojtkiewicz gratuluje 50-tysięcznemu użytkonikowi Wrocławskiego Roweru Miejskiego Malwina Gadawa
Firma Nextbike, która zarządza Wrocławskim Rowerem Miejskim podsumowała trzeci sezon rowerowy i cały pilotażowy projekt. Tomasz Wojtkiewicz zarządzający firmą uważa, że Wrocławski Rower Miejski okazał się sukcesem. Podobnie myśli Daniel Chojnacki, oficer rowerowy z wrocławskiego magistratu. Przypomnijmy, że miasto chciało sprzedać Wrocławski Rower Miejski. Nie udało się, więc teraz urzędnicy poszukają firmy, która będzie nim zarządzać.

Z Wrocławskiego Roweru Miejskiego, od czasu jego powstania, czyli od czerwca 2011 roku skorzystało 8 procent mieszkańców Wrocławia. To ponad 465 tysięcy wypożyczeń i ponad 50 tysięcy użytkowników. Szczęśliwą osobą, która była 50-tysięcznym użytkownikiem WRM był Maciej Miśta. Otrzymał specjalną koszulkę i złotą kartkę użytkownika.

Na początku było 17 stacji zlokalizowanych głównie w centrum miasta i blisko ośrodków akademickich. Kolejne 18 ufundowali sponsorzy. W sumie 200 rowerów.

- W szczycie sezony każdy rower był wykorzystywany nawet 8 razy dziennie. Ludzie przesiedli się na rowery przede wszystkim dlatego, żeby szybko przemieścić się z jednego do drugiego miejsca - mówi Tomasz Wojtkiewicz z firmy Nextbike.

Maksymalna kwotą, którą wydał jeden użytkownik w ciągu trzech lat to 290 złotych. 79 procent przejazdów mieściło się w ramach bezpłatnych 20 minut. kolejnych 13 procent trwało powyżej 20 minut, ale nie dłużej niż godzinę.

Najpopularniejsze trasy to akademiki Wittiga - Politechnika, Galeria Dominikańska-Pasaż Grunwaldzki, Politechnika B4-Wittiga Akademiki.

Użytkownicy wypożyczali rower średnio 9 razy, na czas 24 minut. Średni dystans to 1,6 kilometra.

CZY Z WROCŁAWIA ZNIKNIE 18 STACJI ROWERU MIEJSKIEGO - CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Tomasz Wojtkiewicz z firmy Nextbike i Daniel Chojnacki, oficer rowerowy z wrocławskiego magistratu zgodnie mówili, że pilotażowy projekt we Wrocławiu okazał się sukcesem.

Mimo tego miasto chciało sprzedać Wrocławski Rower Miejski. W listopadzie zdecydowało, że nie zamierza dalej finansować Wrocławskiego Roweru Miejskiego, a jego funkcjonowanie ma się opierać na zupełnie komercyjnych zasadach.

Nikt nie był jednak zainteresowany jego kupnem Magistrat wycenił swój wkład w system na około 200 tysięcy złotych. Jedyna oferta jaka wpłynęła od firmy Nextbike wynosiła około 40 tysięcy złotych.

Teraz miasto przygotowuje przetarg, na wyłonienie firmy, która będzie zarządzać systemem. Zostanie on ogłoszony już w nowym roku. Jeżeli procedury będą się przedłużać, to jest ryzyko, że sezon rowerowy rozpocznie się z poślizgiem. Jednak Daniel Chojnacki zapewnia, że system na pewno będzie funkcjonował.

Czy firma Nextbike zgłosi się do przetargu? Tego Tomasz Wojtkiewicz jeszcze nie wie. Mówi, że wszystko będzie zależało od warunków, jakie zaproponuje miasto. Wojtkiewicz potwierdza jednak, że istnieje ryzyko, że jeżeli firma nie zgłosi się do przetargu lub go nie wygra, to z Wrocławia zniknie 18 stacji, które powstały dzięki sponsorom i działalności pracowników Nextbike. Wojtkiewicz uważa także, że magistrat w postępowaniu powinien wziąć pod uwagę dotychczasowe efekty. Nie rozumie też dlaczego miast nie wypracowało do tej pory długofalowej strategii funkcjonowania Wrocławskiego Roweru Miejskiego, a nowa umowa ma być podpisana tylko na rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rower miejski: Jest sukces, a teraz będą likwidować wypożyczalnie? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska