Kolej w regionie wałbrzyskim przeżywa prawdziwy renesans. Kolejarze remontują linię z Kłodzka do Wałbrzycha, a prywatna firma z Poznania zaczęła odbudowę torów ze Ścinawki do Tłumaczowa.
Przestarzałe torowiska trzeba zmodernizować, bo tylko koleją można wywieźć z Dolnego Śląska kilka miliardów ton kamienia, potrzebnego do budowy autostrad i dróg w najbliższych kilkudziesięciu latach.
- Budowa 8 km trasy z Tłumaczowa, gdzie powstanie kamieniołom melafiru, do stacji w Ścinawce Średniej będzie nas kosztowała 23 mln zł - wylicza Paweł Talarczyk, dyrektor finansowy poznańskiej firmy Strateg Capital. - Ale to i tak się opłaca, bo rocznie chcemy wywozić z Tłumaczowa 2 mln ton kamienia, a złoże będziemy eksploatować co najmniej 20 lat.
Jednak sami kolejarze nie poradzą sobie z problemem wywozu kamienia z Dolnego Śląska. Przyznaje to zarówno samorząd województwa, który monitował w tej sprawie rząd, jak i parlamentarzyści.
Kolej na odbudowę dolnośląskich tras wyda pół mld zł.
Posłanka Monika Wielichowska złożyła już nawet wniosek o opracowanie rządowego planu pomocy w modernizacji linii kolejowych na Dolnym Śląsku.
- To nie jest tylko problem naszego województwa. Jeśli kruszywa z kamieniołomów nie trafią na wagony kolejowe, to samochody, przewożąc tak dużą ich ilość, zniszczą drogi - mówi Wielichowska. - Prawdopodobnie wniosek będzie głosowany w Sejmie w przyszłym tygodniu.
To nie koniec inwestycji na torach kolejowych Dolnego Śląska. Polskie Linie Kolejowe wydadzą 10 mln zł na remont trasy z Kłodzka do Wałbrzycha. Ruszyły prace na wiadukcie w Ludwikowicach, gdzie wymieniany jest jeden tor. Po zakończeniu robót pociągi będą mogły jechać na tym odcinku dużo szybciej. W tym roku mają być modernizowane także linie z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby i z Kłodzka do Kudowy-Zdroju.
- Kontynuowana będzie modernizacja linii Opole - Wrocław - Zgorzelec. Rozpoczniemy prace na trasie Wrocław - Poznań - wymienia Mirosław Siemieniec z oddziału regionalnego PLK we Wrocławiu. - Na inwestycje wydamy w tym roku ponad pół miliarda złotych.
Kolejowy boom trwa na Dolnym Śląsku już od kilku lat. W ubiegłym roku PLK wydały 105 mln zł na modernizację torów w Międzylesiu. Teraz pociąg z Wrocławia do Pragi jedzie o 40 minut krócej. Na przygranicznej stacji zelektryfikowano 11-kilometrowy odcinek. Naprawiono ponad 10 km torów za Domaszkowem i zamontowano automatyczną nastawnię na dworcu w Międzylesiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?