Szermierz swoje miejsce na szczycie fontanny opuścił jedynie na godzinę. Prace były konieczne, bo poluzowały się kotwy mocujące posąg do reszty fontanny. Te elementy obluzowują się za każdym razem, gdy żartownisie wyrywają szermierzowi jego szpadę. W tym roku zdarzyło się to aż pięciokrotnie. Trzeba było ponownie przymocować gniazdo mocujące pomnik z resztą fontanny. W tym celu konieczne było zdjęcie pomnika. Wzbudziło to spore zainteresowanie przechodzących przez pl. Uniwersytecki spacerowiczów. Teraz szermierz powrócił już na swoje miejsce. To ostatnie w tym roku prace związane z konserwacją wrocławskich fontann.
Pomnik szermierza autorstwa niemieckiego artysty Hugo Lederera stanął na pl. Uniwersyteckim w 1904 r. Stał się już jednym z symboli Wrocławia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?