Sprawą zajął się reporter Marcin Torz:
W parku Słowackiego (czyli zieleńcu obok Galerii Dominikańskiej i Panoramy Racławickiej) stoi pozostałość po pomniku Johanna Friedricha Knorra, niemieckiego architekta, który pracował w administracji budowlanej. Żył on we Wrocławiu na przełomie XVIII i XIX wieku. Czym się wsławił? - To dzięki niemu mamy dzisiejsze promenady - mówi dr Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia. - Czyli ciągów zieleni wzdłuż fosy miejskiej.
Promenady powstały w miejscu, gdzie do 1807 roku wznosiły się mury miejskie. Te, na rozkaz Napoleona Bonapartego, zostały rozebrane.
Do 1945 roku w parku Słowackiego stał niewielki pomnik architekta. Jednak po wojnie, gdy we Wrocławiu starano się zniszczyć wszystko, co niemieckie, monument mocno ucierpiał. Przede wszystkim zlikwidowano niewielkie popiersie, wykonane z brązu. - Pomysł Czytelnika, aby je przywrócić na miejsce uważam za bardzo dobry - mówi dr Łagiewski.
Pozostałości po monumencie są własnością Zarządu Zieleni Miejskiej. - W najbliższym czasie nie ma w planach renowacji pomnika Johanna Knorra. O architekcie oczywiście pamiętamy pielęgnując i poddając renowacji jego dzieło - Promenadę Staromiejską - mówi Arkadiusz Filipowski, rzecznik prasowy prezydenta Wrocławia.
W urzędzie jednak dodają, że niewykluczone, iż za kilka lat pomnik zostanie naprawiony, a popiersie Knorra na niego wróci.
Na koniec warto dodać, że Johann Friedrich Knorr nie ma nic wspólnego z rodziną, która dała nazwę popularnej przyprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?