Po spotkaniu Dutkiewicz - Protasiewicz. PO chce remontów i boisk we Wrocławiu

Obywatelski Dolny Śląsk, ugrupowanie prezydenta Dutkiewicza, przedstawiło kilkanaście swoich propozycji. Głównie dotyczą spraw związanych z infrastrukturą na Dolnym Śląska. Platforma natomiast ograniczyła się do czterech punktów. PO chce aby rozpoczęła się budowa nowego gmachu V Liceum Ogólnokształcącego. Przebudowany (i otwarty dla wszystkich mieszkańców) ma być też kompleks sportowy przy ul. Na Niskich Łąkach. PO chce również, by wyremontowano ulicę Mińską oraz wybudowano jedno boisko szkolne (lokalizacja do ustalenia).

Obaj politycy zapewniali, że wstępne porozumienie osiągnięto. Teraz ODŚ ma skrócić listę swoich oczekiwań do kilku pozycji. - Tak, aby było ich tyle, ile naszych - mówił Jacek Protasiewicz.

Na spotkaniu (oprócz Protasiewicza i Dutkiewicza była też radna wojewódzka Barbara Zdrojewska, starosta bolesławiecki Cezary Przybylski oraz radny ODŚ Andrzej Łoś) pojawił się też wiceprezydent Maciej Bluj. Ocenił, że postulaty PO są możliwe do realizacji.

Kłopot może być za to z wnioskami ODŚ. Dlatego, że musi się na nie zgodzić zarząd urzędu marszałkowskiego. A ten, przypomnijmy, nie tryska radością w związku z sojuszem Platformy z obozem Dutkiewicza.

CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Dlatego też zarówno Dutkiewicz, jak i Protasiewicz podkreślili, że teraz koncepcja sojuszu czeka swoisty test. Interesujące, że Dutkiewicz zaraz po wyjściu nie pytany o tę kwestię powiedział, że "o zmianach personalnych nie rozmawiano". Jacek Protasiewicz: - Mam zaufanie do marszałka Rafała Jurkowlańca. I wierzę, że wnioski klubu Rafała Dutkiewicza podda życzliwej ocenie. Już z nim o tym rozmawiałem - powiedział nam Jacek Protasiewicz.

W teorii może być też tak, że pomysły ODŚ storpedują radni wojewódzcy z Platformy. Chodzi oczywiście o tych, którzy sprzyjają Grzegorzowi Schetynie (czyli byłemu szefowi PO na Dolnym Śląsku, którego pokonał Protasiewicz). - To możliwe, choć oczywiście absurdalne - słyszymy od jednego z ważnych polityków Platformy. - Jeśli tak się stanie, to wnioski i tak przejdą, bo poprze je na pewno ODŚ i część naszych radnych. Będzie też wiadomo, z którymi radnymi PO nie da się współpracować. Ale nie zakładam, że dojdzie do próby blokowania - słyszymy.

Kolejne spotkanie Dutkiewicza z Protasiewiczem zaplanowano na styczeń. Wtedy też panowie będą rozmawiać o sprawach ściśle politycznych. Np. o tym, czy Rafał Dutkiewicz wystartuje w wyborach do sejmiku województwa.

CO PISALIŚMY PRZED SPOTKANIEM POLITYKÓW? CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Politycy obu grup przed spotkaniem zapowiadali, że gorąco nie będzie, a przede wszystkim merytorycznie. Ale... - Dawno w ten sposób nie rozmawialiśmy, więc temperatura może nieoczekiwanie wzrosnąć - mówi nam jeden z dolnośląskich polityków.

W poniedziałek - po raz pierwszy - spotka się dwustronna komisja negocjacyjna. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz (wraz z prezydentem Lubina Robert Raczyńskim oraz radny wojewódzkim Andrzejem Łosiem) będzie rozmawiał z szefem dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej, Jackiem Protasiewiczem (wspartym radną Barbarą Zdrojewską i starostą bolesławieckim Cezarym Przybylskim) o przyszłorocznych budżetach. Chodzi o budżet województwa i Wrocławia. Obie grupy chcą przekonać rozmówców, aby w finansowym planowaniu 2014 roku uwzględnić ich propozycje.

Strona Rafała Dutkiewicza będzie chciała przeforsować przede wszystkim swoje pomysły na poprawę dolnośląskiej infrastruktury. Chodzi o opracowanie dokumentacji, która umożliwi późniejszą realizację inwestycji.

Chodzi o to, aby urząd marszałkowski zarezerwował w budżecie pieniądze na przygotowanie dokumentacji ważnych inwestycji kolejowych. Rozmowa będzie dotyczyła głównie przebudowy trasy Jelenia Góra - Wałbrzych - Wrocław. Tak, aby pociągi przejeżdżały też przez Świdnicę. Poza tym ludzie Dutkiewicza chcą przekonać Protasiewicza, że warto zainwestować w koncepcję trasy kolejowej, która połączy główne miasta aglomeracji miedziowej (Głogów, Polkowice, Lubin i Legnica).

O CZYM WAŻNYM DLA MIASTA I REGIONU BĘDĄ ROZMAWIALI POLITYCY PO I RAFAŁA DUTKIEWICZA? CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Następny projekt: plan przebudowy wrocławskiego węzła kolejowego (ma objąć ustalenie nowych przystanków i odcinków). Ostatnim dużym pomysłem klubu Dutkiewicza jest gruntowny remont drogi, która łączy autostradowy węzeł "Wrocław Wschód" z ulicą Buforową (ta ma zostać przebudowana za pieniądze miasta).

Wszystkie wnioski budżetowe, które dotyczyły tych zagadnień zostały odrzucone przez marszałka województwa, Rafała Jurkowlańca. Ich koszt to kilka milionów złotych (budżet województwa to ok. dwa miliardy). Ale same inwestycje będą liczone w miliardach, ale ze środków unijnych. Jednak aby je zdobyć w no, jak podnoszą stronnicy Dutkiewicza, trzeba opracować koncepcję prac. Jeśli udałoby się doprowadzić do realizacji tych wniosków, to jak podkreślają nasi rozmówcy, mielibyśmy najlepszy system transportu kolejowego w Polsce.

Platforma Obywatelska też ma swoje pomysły i liczy, że trafią do budżetu. Przede wszystkim chodzi o budowę nowego gmachu liceum nr V. O tę inwestycję Platforma zabiega od dawna. O czym politycy jeszcze porozmawiają? - Czekamy na konkretne propozycje tematów rozmów od Platformy Obywatelskiej. To oni zaproponowali takie spotkanie - mówi nam jeden z polityków związanych z Dutkiewiczem.

Politycy twierdzą, że raczej nie będą poruszać tematu odwołania marszałka Rafała Jurkowlańca, choć od czasu wygrania przez Protasiewicza wyborów regionalnych często się o tym mówi. - A po co? Przecież zostało mu 11 miesięcy urzędowania. Jakoś wytrzymamy do zmian, do których dojdzie po przyszłorocznych wyborach samorządowych - słyszymy od jednego z naszych rozmówców.

Nie wiadomo jeszcze, o czym politycy będą rozmawiali na następnym spotkaniu. Nie ustalono też, jak często do takich rozmów ma dochodzić

CZYTAJ WIĘCEJ O WSPÓŁPRACY PLATFORMY Z DUTKIEWICZEM NA KOLEJNEJ STRONIE

Współpraca Platformy z Dutkiewiczem
Pod koniec października Jacek Protasiewicz pokonał Grzegorza Schetynę i został nowym liderem Platformy na Dolnym Śląsku. Sam mówi, że również dlatego, że spodobał się jego pomysł współpracy z Rafałem Dutkiewiczem.

Wcześniej PO z szefem Wrocławia było mocno skonfliktowane. Zdaniem Protasiewicza wyborcy Platformy takiego konfliktu nie rozumieją, a na współpracy partia może tylko zyskać. Jednak po wyborach problemy się nie skończyły. Wybuchł m.in. skandal, bo wyciekły nagrania, na których stronnicy Protasiewicza namawiali delegatów do głosowania na swojego lidera.

Wciąż nie jest też przesądzona przyszłość marszałka województwa Rafała Jurkowlańca. To stronnik Schetyny, który nie pieje z zachwytu nad mariażem z ludźmi Dutkiewicza.

Jego nazwisko wymienia się zresztą dość często, jako polityka, który zostanie "odstrzelony". Choć raczej po przyszłorocznych wyborach. - My tego proponować nie zamierzamy, ale jeśli PO wyjdzie z inicjatywą, aby pożegnać się teraz, to oczywiście poprzemy taki pomysł - mówi o odwołaniu Jurkowlańca jeden z jego politycznych przeciwników, bliski współpracownik prezydenta Rafała Dutkiewicza.