Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grać na całego, walczyć do upadłego

Mariusz Wiśniewski
Śląsk zajmuje szóste miejsce w tabeli, dokładnie między grupą drużyn bijących się o mistrzostwo i puchary, a grupą zespołów walczących o utrzymanie w lidze.

Tylko cud może sprawić, że wrocławianie znajdą się w czołowej trójce. Spadek też im nie grozi. Wynika z tego, że zespół Ryszarda Tarasiewicza jako jedyny w ekstraklasie nie ma o co grać.

- Gramy o jak najlepsze miejsce w lidze i miejsce w zespole na przyszły sezon - komentuje Sebastian Dudek. - Po tym, jak pan Solorz zaangażował się w Śląsk, będą na pewno wzmocnienia i nikt nie jest pewny, czy się załapie do drużyny - dodaje pomocnik Śląska.

Trener Tarasiewicz w przerwie między sezonami chciałby sprowadzić trzech, czterech piłkarzy. Będą to bramkarz, napastnik i dwóch bocznych pomocników. O kogo chodzi, trener nie chce zdradzić, ale najprawdopdobniej będą to gracze zagraniczni.

- Piłka nożna jest grą zespołową, ale nie ukrywam, że dla mnie istotne są pojedynki indywidualne. Chcę sprowadzić piłkarzy, którzy będą potrafili grać jeden na jednego. Nowi gracze zwiększą też konkurencję w zespole - komentuje Tarasiewicz.

Jasne jest, że latem kilku piłkarzy będzie musiało się pożegnać ze Śląskiem. Kontrakty kończą się Vladimirowi Ćapowi, Petrowi Pokornemu, Jackowi Banaszyńskiemu, Wojciechowi Górskiemu i Antoniemu Łukasiewiczowi. Poza tym ostatnim, wszyscy raczej odejdą. Kiedy przed sezonem podpisywano umowę z Łukasiewiczem, zawarto w niej klauzulę umożliwiającą klubowi automatyczne przedłużenie kontraktu. Nikt na Oporowskiej nie ma wątpliwości, że tak się stanie.

Nie oznacza to, że tylko wyżej wymienieni opuszczą Śląsk. Kto jeszcze, zależeć będzie od samych piłkarzy. Trener Tarasiewicz nie ukrywa, że nie ma miejsca w jego Śląsku dla zawodników, którzy nie chcą tu grać z własnej woli i którzy nie dają z siebie wszystkiego. Nawet teraz, kiedy Śląsk już nie ma wielkich szans na sukces w lidze. Pozostałe mecze do końca sezonu to rodzaj testu.

- Trener nie toleruje odpuszczania i nawet jeżeli ktoś ma ważny kontrakt, nie może być pewny przyszłości. Dlatego nie ma mowy o odstawianiu nogi w meczu z Cracovią. Jedziemy tam walczyć o trzy punkty i o miejsce w Śląsku na przyszły sezon - stwierdza Dudek.
Początek spotkania Cracovia - Śląsk dzisiaj o godz. 17.45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska