Swastyki są wkomponowane w rzeźbienia sufitu. Na pierwszy rzut oka nie widać ich. - Swastyki w urzędzie wojewódzkim? Nie wiedziałem o nich - przyznaje Krzysztof Grzelczyk, były wojewoda dolnośląski. - Gdybym jednak wiedział, to kazałby je skuć. To symbol prawnie zabroniony w Polsce. A przecież urząd wojewódzki jest budynkiem rządowym - dodaje Grzelczyk.
Co na to obecny wojewoda, Aleksander Marek Skorupa? - Wzory widniejące na suficie rzeczywiście mogą budzić takie skojarzenia, jednak nie są jednoznaczne w swojej formie. Ornamenty mają charakter długich pasm, w których takiej symboliki trzeba się naprawdę mocno doszukiwać. Warto też pamiętać, że budynek pochodzi z lat 30. i 40. i dzisiaj jest historycznym świadectwem tamtych czasów. Urząd znajdujące się w strefie ochronnej konserwatora zabytków i wszelkie prace modernizacyjne podlegają specjalnym konsultacjom oraz uzgodnieniom - wyjaśnia Jarosław Perduta, rzecznik prasowy wojewody dolnośląskiego.
Budynek urzędu ma nazistowski rodowód. Był budowany w trakcie II wojny światowej. Wtedy nie został oddany do użytku, a prace wykończeniowe trwały jeszcze w 1945 roku, na kilka miesięcy przed zdobyciem Wrocławia przez Armię Czerwoną.
CZYTAJ TEŻ: [b]Tajemnice urzędu wojewódzkiego. Zobacz zagadkowe podziemia
[/b]
W budynku miały pracować hitlerowskie władze, a gmach miał przypominać berliński Reichstag. Kilka lat po wojnie wyremontowany budynek (gmach ucierpiał od bomb) zajęły polskie władze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?