Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cisza przed burzą w Lubinie, Zieliński o krok od Zagłębia

Michał Sałkowski
Jacek Zieliński ma w Zagłębiu Lubin rządzić twardą ręką i wprowadzić klub do ekstraklasy
Jacek Zieliński ma w Zagłębiu Lubin rządzić twardą ręką i wprowadzić klub do ekstraklasy Wojciech Barczyński
Były trener Polonii Warszawa przejmie lubinian? To będzie trzecia miotła w ciągu 9 miesięcy!

W Zagłębiu Lubin zanosi się na rewolucję. Po odwołaniu pierwszego szkoleniowca Roberta Jończyka włodarze miedziowego klubu radzą, kogo powołać w jego miejsce. Przewija się nazwisko Jacka Zielińskiego, byłego opiekuna Polonii Warszawa i Groclinu, i to on ma zakulisowo największe szanse, by objąć schedę po Jończyku.

Jedno można powiedzieć wprost - rozmowy trwają i zmierzają w optymistycznym kierunku. To jest najmocniejszy i najbardziej realny scenariusz. Jego prawą ręką ma być najprawdopodobniej dotychczasowy trener rezerw Adam Buczek bądź Bogdan Pisz, aktualnie na stanowisku skauta w lubińskim klubie.

Na giełdzie menedżerskiej pada też nazwisko świeżo odwołanego z Arki Gdynia współtwórcy mistrzostwa Polski Zagłębia Lubin w 2007 roku, czyli Czesława Michniewicza. Tyle że on, według zarządu, pozostawił po sobie nie za dobre wrażenie, odchodząc z Lubina. Za dużo było wzajemnych przytyków i finansowych targów. Dochodziło też do scysji na linii trener - zawodnicy. Nie od dziś wiadomo, że piłkarze mają w Zagłębiu jak u Pana Boga za piecem i ich zdanie często przebija wszystkie autorytety trenerskie.

Cichą wodą w tym zestawieniu jest Waldemar Fornalik, jesienią szkoleniowiec Widzewa, zastąpiony przed rundą wiosenną przez Pawła Janasa. Nie jest to jednak typ rewolucjonisty, a tajemnicą Poliszynela jest fakt, że zarząd miedziowych szuka nowej miotły o twardej ręce.

Inna sprawa, że ktokolwiek by się na tym stanowisku nie znalazł, będzie już trzecim trenerem w ciągu dziewięciu miesięcy. I to kalkulując łącznie z przerwą zimową! To dobitnie świadczy o tym, jak gorącym (presja wyniku) i niewygodnym (przymus uporania się ze sporą liczbą piłkarzy zarabiających kilkunastokrotną średnią krajową) krzesłem jest posada trenera miedziowych.
We wtorek do późnego popołudnia trwały obrady Rady Nadzorczej KGHM Zagłębie Lubin, doszło też do powtórnego spotkania włodarzy ze "starszyzną" miedziowej jedenastki. Oficjalne wyniki narad w czwartek.

Pierwszym pokłosiem radykalnych zmian w klubie jest zatrudnienie na stanowisku rzecznika prasowego klubu Wacława Wachnika w miejsce Jana Wierzbickiego. Nowy rzecznik przez blisko dwa lata, do grudnia 2008 roku, pracował w klubie jako specjalista ds. public relations. Był współtwórcą klubowej strony internetowej i telewizyjnego "Naszego Zagłębia" oraz współorganizatorem wielu akcji promocyjnych zespołu.

Prawdą jest jednak, że nawet najlepszy specjalista od budowania wizerunku nie poprawi go lepiej niż piłkarze. W sobotę zaś miedziową jedenastkę czeka wyjazdowe ligowe starcie z Turem Turek (g. 16). Zważywszy na to, że Widzew i Znicz zaczynają powoli uciekać, zwycięstwo to obowiązek.

Niejako w cieniu kadrowych roszad uaktywniła się Temida. W e wtorek Sąd Najwyższy analizował wnioski kasacyjne trzech klubów ukaranych za korupcję: Widzewa, Zagłębia i Korony, uznał wszystkie trzy skargi za zgodne z wymogami formalnymi i przyjął je do rozpatrzenia. Termin rozprawy zostanie podany za niespełna 2 tygodnie.

2 remisy i 4 porażki miał Jończyk w Lubinie (gole 5:10)

Wnioski dotyczyły werdyktu trybunału przy PKOl, który cofnął karę degradacji Widzewowi uznając, że jego przewinienia się przedawniły, natomiast utrzymał relegację Korony i Zagłębia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska