To była wielka niespodzianka dla wrocławianki. Beata Śniechowska dostała się ona bowiem do finału bez walki w półfinale. Była to nagroda od jurorów. W odcinku wcześniejszym (17 listopada) Śniechowska najlepiej wykonała "królewski kuskus", ulubione danie króla Maroka. Wtedy Michel Moran, Anna Starmach i Magda Gessler obiecali Śniechowskiej niespodziankę. Jak się okazało, tą niespodzianką był automatyczny awans do finału. Wrocławianka zmagania półfinałowe trójki pozostałych uczestników oglądała więc z boku.
Do finału prócz Beaty Śniechowskiej awansowały Maria Ożga i Diana Volokhowa. Jako ostatni przed decydującymi rozstrzygnięciami odpadł Charles Daigneault.
Cały Wrocław oglądając program MasterChef z pewnością kibicuje Beacie Śniechowskiej. Wśród uczestników programu jest bowiem Beata Śniechowska. 28-latka jest doktorantką w Instytucie Klimatyzacji i Ogrzewnictwa Politechniki Wrocławskiej. Podczas castingu we Wrocławiu przygotowała dla jurorów Vitello Tonnato – cielęcinę w sosie z tuńczyka. Uwielbia gotować, ale występu w programie się obawiała się - nie wiedziała, czy chce postawić wszystko na jedną kartę i zacząć robić to profesjonalnie.
W programie MasterChef Beata Śniechowska radzi sobie świetnie. Finał już za tydzień - w niedzielę 1 grudnia. Czy wygra 28-letnia Beata Śniechowska? Oglądajcie!
Gdzie oglądać program MasterChef? O godz. 20 w telewizji TVN lub Masterchef online na na stronie programu MasterChef.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?