Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Zagłębie - Piast 0:2

Jakub Guder
Piotr Krzyżanowski
Kolejny słaby mecz Zagłębia Lubin rozpoczęty następnym błędem bramkarza Gliwy. Czy Orest Lenczyk będzie jeszcze w stanie odmienić drużynę?

KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 0:2
Bramki:
Hanzel 10, Jurado 61

Zagłębie: Gliwa - RymaniakI, BanaśIII, Guldan, Oleksy (61. Przybecki) - Abwo (46. Błąd), Jeż, Piątek (68. Woźniak), KwiekI, Cotra, Piech. Trener Orest Lenczyk.
Piast: Trela - Zbozień, HorvathI, Polak (46. Martinez), KrólIII - IzvoltI, Klepczyński, Matras, Murawski, HanzelIII, Podgórski- Jurado (86. Wilczek). Trener Marcin Brosz.

Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź).
Widzów: 3835

- Drużyna na swoim boisku powinna pokazać klasę, a dzisiaj widzieliśmy drugą klasę podstawówki - posumował porażkę swoich piłkarzy Orest Lenczyk. Nic dodać, nic ująć.
Zagłębie zagrało koszmarny mecz z Piastem. Nagrodę Nobla temu, kto postawi diagnozę, dlaczego tak dobrze opłacani piłkarze grają tak słabo.

Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że na swoim poziomie w piątek zagrał tylko bramkarz Michał Gliwa. W 10 min po strzale Łukasza Hanzela wypluł piłkę przed siebie, a że jego koledzy z defensywy stali jak wryci, to piłkarz Piasta nie miał problemów z dobitką. Nota bene Hanzel jeszcze w poprzednim sezonie bronił barw "Miedziowych"...

Żeby chociaż ta bramka wywołała sportową złość w gospodarzach. Nic z tych rzeczy. Pierwsze uderzenie w światło bramki oddali dopiero w 56 min! Do tego momentu goście kontrolowali grę. A kibice gwizdali...

W 61 min po błędzie Gul-dana właściwie sam na sam z Gliwą wyszedł Ruben Jurado. Zrobiło się 0:2, a na dodatek po drugiej żółte kartce z boiska wyleciał kapitan Zagłębia Adam Banaś.

Lenczyk na pomeczowej konferencji nie oszczędzał swoich zawodników. - Miałem nadzieję, że po meczu z Lechią nie spotka mnie większa przykrość, ale się myliłem. Po tym meczu mogę powiedzieć, że Piast, który ma niby problem, ma kilku zawodników, którzy zrobili mecz. Jurado siał popłoch głową i nogami. Nasz odpowiednik po drugiej stronie był jego tłem. Gdybym siedział na trybunach, nie krzyczałbym jak kibice, ale milczałbym, patrząc na wszystko przerażony- mówił.

- Przyjechałem do Lubina, mając w pamięci grę 5-7 zawodników, którzy teraz grają w innych klubach, a to, co dzisiaj pokazali piłkarze Zagłębia, to może nie lekceważenie kibiców, ale pewnie środek kryzysu. Wydaje mi się, że graliśmy najgorsze spotkanie na swoim boisku - dodał.

Czy Lenczyk prowadzi Zagłębie do I ligi? Oby nie. Wciąż w niego wierzymy, zapewne podobnie jak działacze z Lubina. Bo jeśli nie "Oro Profesoro", to kto? Zimą trzeba będzie chyba jednak przewietrzyć szatnię. No i przede wszystkim poszukać poważnego bramkarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłka nożna: Zagłębie - Piast 0:2 - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska