Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sky Tower bez tarasu widokowego? Straż pożarna: jedna klatka schodowa to za mało

Malwina Gadawa
Dotąd taras Sky Tower udostępniano tylko dla zorganizowanych grup. Kilkakrotnie odwiedzili go m.in. czytelnicy portalu GazetaWroclawska.pl
Dotąd taras Sky Tower udostępniano tylko dla zorganizowanych grup. Kilkakrotnie odwiedzili go m.in. czytelnicy portalu GazetaWroclawska.pl fot. Paweł Relikowski
Do piątku wrocławska straż pożarna ma zdecydować, co dalej z tarasem widokowym, który miał powstać na dachu Sky Tower. Na razie nie chce się zgodzić na jego otwarcie. Strażacy przekonują, że dla bezpieczeństwa gości tarasu konieczne są przynajmniej dwie klatki schodowe. A na 50. piętro wrocławskiego drapacza chmur prowadzi tylko jedna. Teraz - gdy wieżowiec jest już gotowy - drugiej klatki dobudować się już nie da.

ZOBACZ: PUNKT WIDOKOWY SKY TOWER [CENY, GODZINY OTWARCIA]

Jeszcze kilka dni temu Wojciech Sury, rzecznik prasowy Sky Tower przekonywał, że otwarcie tarasu widokowego to kwestia dni. - Z naszej strony wszystko jest już przygotowane od dłuższego czasu. Jesteśmy gotowi na przyjęcie turystów. Czekamy jeszcze na załatwienie wszystkich formalności, związanych z odbiorami. Jeżeli straż pożarna nie będzie miała dodatkowych uwag, to taras będzie mógł zostać otwarty w najbliższym czasie - mówił nam Sury.

Ustaliliśmy jednak, że właściciel Sky Tower od dawna wie o zastrzeżeniach wrocławskich strażaków. Raz już wydali odmowną decyzję dotyczącą użytkowania tarasu. Główny mankament? Tylko jedna klatka schodowa. - W takim przypadku powinny być co najmniej dwie - podkreśla Krzysztof Gielsa, rzecznik dolnośląskiej straży pożarnej. Dodaje, że wprawdzie na taras prowadzi też dodatkowa winda ratownicza, ale to zbyt mało. - Podczas jakiegokolwiek zagrożenia, np. pożaru, drzwi windy zamykają się i zjeżdża ona na dół. Może służyć tylko służbom ratowniczym - mówi Gielsa.

Straż ma też inne, drobniejsze zastrzeżenia. - Inwestor nie przeprowadził także symulacji podczas zadymienia budynku, a przecież wszystkie kominy są wyprowadzone właśnie na dachu. Ta kwestia jest dla nas bardzo istotna. Droga ewakuacyjna była także źle oświetlona, za mało było sprzętu przeciwpożarowego - wylicza Gielsa.

Rzecznik komendy wojewódzkiej dodaje, że dwie ostatnie kondygnacje Sky Tower były pierwotnie projektowane jako pomieszczenia techniczne, a na piętrach znajdujących się pod nim są apartamenty, więc obostrzenia zabezpieczeń przeciwpożarowych były o wiele mniej restrykcyjne niż teraz, gdy zdecydowano się na udostępnienie tarasu zwiedzającym. - Inwestor chce, żeby na górze przebywali ludzie, a będzie ich z pewnością więcej niż w mieszkaniu - mówi Gielsa.

Dodaje, że na razie nie ma także mowy o usytuowaniu na najwyższych kondygnacjach kawiarni, co również zapowiadał właściciel drapacza chmur. - Zmiany w projekcie tego nie przewidują. Poza tym, inwestor zapowiedział, że jednocześnie w tym miejscu będzie przybywać tylko 20 osób - tłumaczy rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

Inwestor odpowiedział już na zastrzeżenia strażaków. Nowej klatki schodowej dobudować jednak nie może. Zaproponował jednak inne rozwiązania. Straż pożarna ma się ustosunkować do tego wniosku do najbliższego piątku.

Bolesław Antulski, figurujący na liście Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej rzeczoznawca do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych uważa, że zgodnie z prawem, przy takich warunkach taras widokowy na Sky Tower nie powinien być otwarty. - Przepisy są jasne. W budynkach wyższych niż 55 metrów niezbędne są dwie klatki schodowe. Jeżeli ktoś myśli o odstępstwie od tych warunków, to może je otrzymać od ministra infrastruktury - mówi Antulski. Dodaje, że czasami, kiedy chodzi o stare budynk,i można wymyślić inne rozwiązania, ale Sky Tower jest przecież nowym obiektem.

Jak inwestor zamierza dostosować budynek do wymogów straży pożarnej? Nie wiadomo. - Czekamy na decyzję straży pożarnej. Do tego czasu nie będziemy komentować sprawy - mówi Wojciech Sury.

Pracownicy Sky Towera nieoficjalnie przyznają, że nie rozumieją całego zamieszania. - Przecież to jest dodatkowa atrakcja. Biura podróży wydzwaniają i pytają się o wycieczki na taras widokowy, który promuje nie tylko Sky Tower, ale także Wrocław.

Gielsa tłumaczy, że strażacy nie zamierzają nikomu uprzykrzać życia, tylko chcą zadbać o bezpieczeństwo zwiedzających.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska