Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice w końcu siłą Śląska

Mariusz Wiśniewski
W czwartek kibice Śląska pokazali, że jak chcą, to potrafią stworzyć niesamowitą atmosferę na trybunach
W czwartek kibice Śląska pokazali, że jak chcą, to potrafią stworzyć niesamowitą atmosferę na trybunach Paweł Relikowski
Wysoka frekwencja na meczach Śląska. Gorący doping i fantastyczna atmosfera.

Zaparkowanie samochodu koło stadionu na Oporowskiej pół godziny przed rozpoczęciem meczu z Górnikiem Zabrze graniczyło z cudem. Tłumy poubierane w koszulki i szaliki w barwach Śląska ciągnęły z wszystkich stron. Podobnie było przed pojedynkami z Polonią Bytom i Polonią Warszawa.

- Na pewno był komplet na Polonii Warszawa. Ale na Polonii Bytom chyba też. Musiałbym sprawdzić. Na Górniku Zabrze kompletu nie było, ale zostało raptem kilkadziesiąt wejściówek - mówi Michał Mazur, rzecznik prasowy Śląska Wrocław. - Wyniki nie są ostatnio najlepsze, ale w kibicowaniu chodzi o to, aby być z zespołem na dobre i na złe - dodaje.

W czwartek jeszcze przed pierwszym gwizdkiem kibice rozpoczęli śpiewy. Kiedy sędzia rozpoczął grę, trybuna odkryta zrobiła się zielono-czerwona i pojawiły się ogromne transparenty z nazwami miast, które kibicują Śląskowi.
- Nie ma co, robi wrażenie - dało się słyszeć wśród dziennikarzy.

Trybuna odkryta żyła całe 90 minut. Były też momenty, że śpiewał cały stadion. Po stracie gola przez Śląska doping nieco osłabł, ale tylko na chwilę. W ostatnich minutach było bardzo gorąco nie tylko na boisku, ale na całym stadionie.

Na konferencji pomeczowej trener Ryszard Tarasiewicz komentował: - Chciałbym podziękować kibicom, bo wynik nie był korzystny, a oni cały czas głośno dopingowali. Od dłuższego czasu jest komplet publiczności na naszych meczach. Nasi kibice prezentują bardzo dobry doping. Przy takim dopingu, perspektywach budowy zespołu i takiej grze, czeka nas lepsze jutro.

Zmiana atmosfery na trybunach na Oporowskiej w porównaniu z rundą jesienną jest znaczna. Chodzi o doping, ale także o frekwencję. Na meczach z Wisłą Kraków czy Lechią Gdańsk trybuny zapełniły się do ostatniego miejsca, ale już na Odrze Wodzisław czy GKS-ie Bełchatów było odpowiednio pięć i sześć tysięcy widzów.
- Na stadionie jest bezpiecznie. W tym sezonie Śląsk nie został ani razu ukarany za błędy w organizacji meczów czy za kibiców. To o czymś świadczy - zauważa Michał Mazur.
Sami szalikowcy tłumaczą: - Zadaliśmy sobie pytanie: co przyciąga ludzi na trybuny? Wyniki i atmosfera. Wynik nie jest od nas zależny. Możemy za to zrobić fantastyczną atmosferę. I będziemy ją robili.

Piłkarze nie ukrywają, że zachowanie kibiców może nawet ma wpływ w pewnych momentach na wydarzenia boiskowe.
- Jak się jest na boisku, nie ma czasu na oglądanie tego typu pokazów kibiców. Ale taki doping, jak na Górniku, dodaje siły i naprawdę pomaga - dodaje.

Fantastyczna atmosfera, brak awantur i pełne trybuny - czyli wszystko, co jest potrzebne do stworzenia widowiska. Gdyby udało się wyeliminować wulgarne piosenki, byłoby idealnie. Jest ich niewiele, ale jednak są.
- I tak jest o niebo lepiej - stwierdza Dariusz Sztylka, który ze względu na kontuzję musi mecze oglądać z trybun. - Teraz kibice koncentrują się na dopingowaniu nas, a nie wyzywaniu rywala, jak było kiedyś. W ogóle wiele się zmieniło na plus. Jest głośno, są oprawy i za to wielki szacunek dla kibiców - dodaje Sztylka.

Przed działaczami, piłkarzami, ale także samymi kibicami zadanie, aby ten stan utrzymać. Niebawem trzeba będzie zapełnić i stworzyć atmosferę na stadionie, który będzie pięć razy większy od Oporowskiej.

Śląsk - Arka - Puchar Ekstraklasy
W kasach stadionu przy ul. Oporowskiej prowadzona jest sprzedaż biletów na wtorkowy (godz. 17.30) mecz z Arką Gdynia w ramach półfinału Pucharu Ekstraklasy. Kasy będą czynne w Wielką Sobotę w godz. 10-15, a we wtorek - czyli w dniu meczu - od godz. 10. Ceny biletów na to spotkanie wynoszą 10 zł (trybuna odkryta) i 20 zł (trybuna kryta). Posiadacze karnetów obejrzą mecz za darmo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska