Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Restauracje ożywią rynek Psiego Pola? Wątpliwe. Bez alkoholu i czynne do godz. 22

Bartosz Józefiak
Wrocław, odnowiony rynek Psiego Pola
Wrocław, odnowiony rynek Psiego Pola fot. Przemysław Wronecki
Wokół odnowionego rynku na Psim Polu pojawią się restauracje, bary i kawiarnie. Ale o zabawie do białego rana nie będzie mowy - wszystkie lokale będą bowiem zamykane o 22. Czy to posłuży ożywieniu tego miejsca - tak jak chcą urzędnicy. Wątpliwe, bo ciężko będzie przetłumaczyć klientom, że godzina 22 to koniec zabawy.

Urzędnicy chcą wynająć 7 lokali przy ul. Gorlickiej 2 i Krzywoustego 313- 315. W trzech z nich miałby znaleźć się bar, kawiarnia lub restauracja. Pozostałe cztery można wynająć np. na sklep spożywczy, biuro lub usługi.

Lokale znajdują się wokół odnawianego rynku na Psim Polu. W grudniu zakończy się jego przebudowa. Nowy rynek ma być miejscem spotkań mieszkańców, którzy będą wypoczywać na ławkach przy fontannie i na placu. Dlatego też magistrat zaplanował, że w części budynków pojawią się lokale gastronomiczne. Okazuje się jednak, że tylko w jednym z nich będzie można kupić alkohol, a wszystkie będą zamykane o godz. 22. Takie zapisy znajdują się w informacji dotyczącej wynajmu pomieszczeń.

- Ograniczenie opiera się na zdaniu społeczności lokalnej, Rady Osiedla, naszych doświadczeniach oraz opinii Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – twierdzi Rafał Bernasiński z miejskiej spółki Wrocławskie Mieszkania, która zajmuje się wynajmem lokali. - Mieliśmy wiele zastrzeżeń i uwag ze strony mieszkańców dotyczących tego typu działalności, także na terenie Psiego Pola. Mieszkańcy skarżyli się na awantury, bijatyki, hałas i dewastację otoczenia. Takie lokale służyć mają społeczności lokalnej i dlatego opinia mieszkańców jest dla nas kluczowa.

Bernasiński dodaje, że w przyszłości będzie możliwe wydłużenie czasu działania lokali. Czy takie rozwiązanie ma sens i przyciągnie do rynku Psiego Pola mieszkańców? W lokalach w centrum godzina 22 to często dopiero początek zabawy.

- U nas ludzie zaczynają się schodzić ok. 18 i bawią się do 2- 3 w nocy w dni pracujące, w weekendy do białego rana. Duża część naszych zysków zbieramy właśnie po godz. 22. Ale to specyfika lokalu w Rynku. Moim zdaniem na przedmieściach knajpy mogą zarabiać do 23 – mówi Kamil Pawlak z lokalu „Przedwojenna” przy ul. św. Mikołaja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska