Nie zaczepiajcie lepiej dziewczyn w Oławie, możecie trafić na piekielnie silne istoty, do tego urodziwe. MAKS Tytan zdobył właśnie drużynowe mistrzostwo Polski kobiet w podnoszeniu ciężarów. W ostatnim turnieju finałowym, przed własną publicznością, oławianki wyrwały 990,8 pkt, wyprzedzając WLKS Siedlce (923,9 pkt) i Mazovię Ciechanów (893,2 pkt).
Mistrzynie Polski dźwigały w składzie Katarzyna Ostapska, Kinga Kaczmarczyk, Joanna Łochowska, Agata Grzegorek i Sara Kowalska. Najlepszą zawodniczką imprezy została Łochowska (57 kg), która w dwuboju uzyskała 192 kg (84+108), co dało 273,8 pkt w klasyfikacji Sinclaira.
Końcowa klasyfikacja: 1. MAKS Tytan Oława 2938,2 pkt, 2. WLKS Siedlce 2850,2, 3. Mazovia Ciechanów 2831,0.
Opiekunem drużyny jest Waldemar Ostapski, trener żeńskiej kadry narodowej. Świetną robotę wykonał również prezes klubu Paweł Łukasz. Obu wspierała Marieta Gotfryd, która nie mogła wystąpić z powodu kontuzji.
W Oławie pojawił się m.in. mistrz olimpijski z Londynu, Adrian Zieliński. Śledził poczynania swojej sympatii, Iwony Kępy (Mazovia), a w przerwach - jak zauważyliśmy - robił... masę (oławskie kurczaki itd.). Waży już 90 kg z drobnym okładem i sposobi się powoli do występów w nowej, wyższej kategorii 94. Na MŚ we Wrocławiu dźwigał jeszcze w 85. - Ilija Iljin przejdzie zapewne do 105. Przed igrzyskami w Londynie musiał zbijać ze 104 - przypominał nam Zieliński, pytany o kazachskiego mistrza olimpijskiego w kat. 94.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
