W mejlu MOPS zachęcał do udziału w spotkaniach z trenerem. Rodzice mogliby na nich rozmawiać o nurtujących ich problemach, np.: "chcę rozważyć decyzję, czy zostać z dziećmi w domu, czy podjąć pracę" albo "przydałaby mi się znajomość języka obcego", "zastanawiam się, czy szukać pracy w firmie X czy Y" oraz "chcę ruszyć z miejsca, ale nie wiem jak".
Proste? Użyte przez urzędników sformułowania sugerują co innego. "W procesie coachingowym buduje się świadomość dotyczącą swojego życia. W oparciu o tę wiedzę na poszczególnych sesjach osoba zainteresowana zaplanuje swoje działania w obszarach, w których chce wprowadzić zmiany. Między sesjami wdroży zaplanowane zmiany w swoje życie. Sesje to poufne rozmowy oparte na pytaniach zadawanych przez coacha. Osoby zainteresowane do swoich rozwiązań dotrą same" - to fragment mejla.
- Intencja mejla jest dobra. Praca trenera często polega na tym, że dzięki odpowiednim pytaniom, osoba, chcąca zmienić swe życie, sama znajduje na nie przepis. To lepsze od recepty podanej na tacy, bo każdy sam wie najlepiej, czego mu potrzeba - mówi dr Anetta Pereświet--Sołtan, psycholog i trener z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu. - Jedyne wątpliwości, jakie mam, są związane z użytymi w listach sformułowaniami, które mogą budzić więcej niepokoju i obaw niż motywować do działania.
To, że ktoś będzie zadawał pytania, może skojarzyć się z przesłuchaniem i przekroczeniem granicy prywatności. Szkolenia coachingowe zaproponowała MOPS-owi osoba prywatna, certyfikowany trener.
- Zaoferował darmowe pakiety trzech sesji poświęconych rozwojowi osobistemu - wyjaśnia Katarzyna Janas, kierownik Centrum Pracy Socjalnej i Rodziny. - Informacje o nich wysłano mejlem. O zakwalifikowaniu do szkoleń decydowała kolejność zgłoszeń. Wpłynęło ich 40 - dodaje. W czterech godzinnych sesjach weźmie udział 7 osób.
- Cztery spotkania to może być za mało. Zwykle z jedną osobą prowadzę 6-10 dwugodzinnych sesji - dodaje dr Pere-świet-Sołtan. - Zaproponowany przez MOPS czas nie wystarczy, by radykalnie zmienić los szukających wsparcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?