Deszczowa aura nie odstraszyła kibiców, którzy wyszli z domu i tłumnie przybyli w niedzielne popołudnie do hali Orbita. Starcie pretendentek do tytułu z jego obrończyniami oglądały ponad dwa tysiące widzów. Wśród nich sporo znanych twarzy. Dostrzegliśmy m.in. Łukasza Kadziewicza, wielokrotnego reprezentanta Polski, dwukrotnego olimpijczyka i wicemistrza świata z 2006 roku, który na co dzień gra w pierwszoligowym Cuprum Lubin.
Przed rozpoczęciem spotkania minutą ciszy została upamiętniona śmierć premiera Tadeusza Mazowieckiego. Później w hali przy ul. Wejherowskiej rozległa się ogromna wrzawa, którą na przemian podkręcali kibice wrocławianek oraz dwunastoosobowa grupa sympatyków z Sopotu. W drużynie Impela zabrakło przyjmującej Patrycji Polak, która nie zmieściła się do składu. Mecz oglądała w towarzystwie kontuzjowanej Moniki Martałek wraz ze statystykami za końcową linią boiska.
W pierwszym secie było widać, że mobilizacja w obu zespołach jest maksymalna, ale adrenalina chyba początkowo spętała nogi gospodyniom, które straciły kilka pierwszych punktów. Jak się później okazało, dużym atutem Impela była środkowa bloku Agnieszka Kąkolewska. Wymiana ciosów trwała do drugiej przerwy technicznej, na którą drużyny schodziły przy stanie 16:13 dla wrocławianek. Później więcej do powiedzenia miały tylko podopieczne trenera Tore Aleksandersena. Pierwszy set wygrały 25:18.
Pojedynek z Impelem miał szczególne znaczenie dla Zuzanny Efimienko. Środkowa Atomu w klubie ze stolicy Dolnego Śląska grała przez pięć lat (2007-2012), zanim wyjechała do włoskiego Imoco Volley. 24-letnia zawodniczka była jedną z najjaśniejszych postaci w drugiej części gry. Dzięki blokowi, który Efimienko zbudowała z Anną Podolec, Atom zdobył sześć punktów w drugiej partii i początkowo prowadził 9:3. Gdy była zawodniczka jeszcze Impela Gwardii opuściła plac gry, gospodynie zaczęły odrabiać straty.
Bardzo mądrze atakowała reprezentantka Niemiec Maren Brinker. O wyniku tego seta decydowała gra na przewagi, którą ostatecznie wygrały Impelki 28:26. W trzeciej odsłonie Atomówki punkty zdobywały głównie po błędach gospodyń, a te prawie ich nie popełniały. Efekt - wygrana do 18. Świetna w ataku była Mroczkowska, która w całym meczu zdobyła 16 punktów oraz tytuł MVP. - Tak masakryczna ilość pomyłek nie może nam się zdarzać w meczu z takim rywalem jak Impel - mówiła po meczu kapitan Atomu Izabela Bełcik.
Impel Wrocław - Atom Trefl Sopot 3:0 (25:16, 28:26, 25:18).
MVP: Katarzyna Mroczkowska (Impel Wrocław).
Impel: Mroczkowska (16), Kaczor (11), Kąkolewska (7), Dirickx (1), Wilson (8), Brinker (21), Medyńska (libero).
Atom: Bełcik, Podolec (14), Leys (14), Shelukhina (10), Efimienko (8), Hill (1), Zenik (libero) oraz Gajewska, Kaczorowska (12), Pietersen (2), Molnar i Łukasik.
Pozostałe wyniki 5. kolejki: PGNiG Nafta Piła - Legionovia Legionowo 3:2 (37:39, 25:19, 25:20, 17:25, 15:11), Budowlani Łódź - Pałac Bydgoszcz 3:1 (25:20, 23:25, 25:18, 25:22), Bielsko-Biała - Dąbrowa Górnicza 1:3 (25:21, 23:25, 22:25, 24:26), BKS Aluprof Bielsko-Biała - MKS Dąbrowa Górnicza 1:3(25:21, 23:25, 22:25, 24:26), Muszynianka Muszyna - Chemik Police (poniedziałek godz. 18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
