Wrocław: Po naszej publikacji NFZ uspokaja. eWUŚ nikogo nie wykreśli

Jest to związane z porządkami, które NFZ wprowadza w swoim systemie. Szczególnie dotyczy to emigrantów, którzy w systemie podświetlają się na czerwono, a w rzeczywistości są ubezpieczeni za granicą. Dodatkowo, lekarze rodzinni w Polsce za opiekę nad nimi pobierają normalnie co miesięczne opłaty. W związku z tym NFZ chce uporządkować te kwestie.

- eWUŚ ma za zadanie potwierdzić prawo do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych osób ubezpieczonych w Polsce - mówi Joanna Mierzwińska, rzecznik prasowy dolnośląskiego NFZ.

- Fundusz nikogo nie będzie wykreślał z systemu. Podobnie jest z oświadczeniami, które pacjenci nadal będą mogli podpisywać u lekarza, że są osobami ubezpieczonymi. Jedyna zmiana, którą proponuje fundusz, to zmiana finansowania poszczególnych świadczeń udzielanych przez lekarza POZ. Tak jak do tej pory, NFZ będzie płacić ryczałtem za osoby zadeklarowane i faktycznie ubezpieczone w naszym kraju oraz za osoby ubezpieczone zagranicą posiadające formularze potwierdzone przez fundusz, osobno będzie płacił za np. badania bilansowe dla dzieci, patronażowe, czy badania profilaktyczne dla dorosłych. Oznacza to, że lekarze POZ nie tylko dostaną pieniądze za tak zwaną gotowość, ale również za udzielone rzeczywiste świadczenia zdrowotne.

Co to oznacza w praktyce? Osoby pracujące za granicą w krajach Unii Europejskiej powinny normalnie otrzymać pomoc lekarską podczas ich wizyty w Polsce. Lekarze POZ nie otrzymają jednak pieniędzy w ramach comiesięcznej opieki nad tymi pacjentami, ale za jednorazową wizytę. Zmiana polega więc na tym, że NFZ i lekarze rodzinni będą się między sobą inaczej rozliczać.