ZDiUM zamknie parkingi dla niepełnosprawnych. Ale tylko na kilka dni...

Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta wyłączy dzisiaj miejsca dla niepełnosprawnych przy dwóch ulicach: Św. Antoniego i Cieszyńskiego. Znaki informujące o wyznaczonych parkingach będą miały zamontowane znaki zakazu zatrzymywania się z dodatkowymi tabliczkami ostrzegającymi przed odholowaniem. Laweta grozić będzie jednak kierowcom od 4 listopada. Malowanie kopert rozpocznie się dopiero w poniedziałek, dlaczego więc znaki postawione będą tak wcześnie?

- Chcieliśmy dać czas kierowcom, aby mogli się przyzwyczaić do nowego oznakowania – mówi Ewa Mazur, rzecznik prasowy ZDiUM – Dlatego znaki zakazu zatrzymywania pojawią się już dzisiaj. Niepełnosprawni będą mogli tam parkować, jednak od 4 listopada ich pojazdy będą odholowywane – dodaje.

Urzędnicy tłumaczą, że to nie likwidacja, a czasowe zawieszenie. Koperty oznaczające miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych bardzo szybko wycierają się na kostce brukowej. Jednocześnie ich malowanie nie może się odbywać w nocy ze względu na dużą wilgotność: - Wykonawca prac może odmówić wydania 2-miesięcznej gwarancji, jeżeli malowanie odbędzie się na mokrej powierzchni. Dlatego prace muszą mieć miejsce za dnia i przy sprzyjających warunkach atmosferycznych – mówi Ewa Mazur.

Tym samym miejsca dla niepełnosprawnych mogą być wyłączone dłużej niż jest to planowane. Wystarczy, że przyszły tydzień będzie deszczowy. Dlaczego nie można było wymalować kopert wcześniej np. w lecie? Według urzędników farba używana do oznakowania miejsc parkingowych ściera się z kostki brukowej mniej więcej co 2-3 miesiące, dlatego akcje malowania odbywają się kilka razy w roku. Największym problemem jest spora liczba pojazdów, które codziennie parkują na ul. Św. Antoniego i Cieszyńskiego. Jak twierdzi Ewa Mazur, uniemożliwiało to odmalowanie oznakowania bez całkowitego wyłączenia kopert.

Zatarte koperty mogą być też problemem dla kierowców nie posiadających przywileju parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych. Można ich zwyczajnie nie zauważyć, a potem spierać się ze strażą miejską, czy zaparkowaliśmy prawidłowo.