Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak przegonić kuny spod aut

Katarzyna Wilk
Zbigniew Banasiak naprawiał zepsute przez kuny pojazdy
Zbigniew Banasiak naprawiał zepsute przez kuny pojazdy Marcin Oliva Soto
Atak kun w regionie jeleniogórskim. Zwierzęta wchodzą do samochodów i przegryzają m.in. przewody wysokiego napięcia w autach.

Takich przypadków było w ostatnim czasie kilkanaście, m.in. na osiedlu Czarne w Jeleniej Górze.
Na własnej skórze doświadczyła tego pani Małgorzata, która kilka dni temu nie mogła dojechać autem do pracy.

- Nie wiedziałam, co się stało. Dopiero mój mąż otworzył maskę i zauważył przegryzione kable - denerwuje się jeleniogórzanka.

Mechanik Zbigniew Banasiak z Jeleniej Góry reperował z powodu szkód wyrządzonych przez kuny już kilka pojazdów. Naprawa kosztuje około 300 zł.

- Trzeba zapłacić nie tylko za wymianę przewodów czy instalacji elektrycznej, ale też za holowanie - tłumaczy Zbigniew Banasiak.

Małe drapieżniki są też utrapieniem dla mieszkańców wrocławskich osiedli: Biskupina, Sępolna i Zalesia. Buszują po podwórkach, strychach, a nawet wchodzą do mieszkań.

Dr Tomasz Piasecki z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu wyjaśnia, że kuny najczęściej zakradają się do samochodów, jak silnik jeszcze jest rozgrzany.
- Pod maską jest ciepło i w spokoju mogą spałaszować to, co zdobyły czy upolowały - wyjaśnia dr Piasecki.

Dlatego często po wizycie drapieżników pod maską właściciele aut znajdują np. resztki chleba czy skrzydło gołębia. Jak dodaje dr Piasecki, zdarza się, że kuny wygryzają także izolacje, by zbudować gniazdo dla młodych.

Sposobem na ich odstraszenie mogą być nieprzyjemne zapachy, na przykład zapakowana do lnianych woreczków sierść psa. W sprzedaży są też specjalne ultradźwiękowe odstraszacze.
- Na początku będą skuteczne. Ale po jakimś czasie może się okazać, że kuny przestały się ich bać - zauważa Tomasz Piasecki.

Kuny, czyli ssaki drapieżne z rodziny łasicowatych, żyją w pobliżu większych siedlisk ludzkich praktycznie od zawsze. Tutaj szukają jedzenia i możliwości budowania gniazd.

Lekarze weterynarii uspokajają, że nie są groźne dla ludzi. Co więcej, mogą być pożyteczne, bo pomagają odstraszać myszy i szczury, a także gołębie.
Współpraca: JK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska