Sprawą zajął się reporter Marcin Hołubowicz:
Znak D-21 informuje o tym, że w pobliżu znajduje się szpital lub przychodnia. Ma informować kierowców, że powinni zachować szczególną ostrożność - chodzi tu o wyjeżdżające karetki pogotowia. Jednak sam znak D-21 nie zakazuje parkowania.
Na słupach znajdziemy również dodatkowe oznakowanie B-35 (zakaz postoju) pod przychodnią i B-36 (zakaz zatrzymywania się) po drugiej stronie. To one zabraniają nam w tym miejscu postoju dłuższego niż 1 minuta lub całkowicie zabraniają parkowania. Tymczasem przy ul. Gdańskiej 2 przychodnia już nie funkcjonuje. Dlaczego więc znak D-21 wciąż tam stoi?
- Na pewno przyjrzymy się tej sprawie – mówi Katarzyna Kasprzak z Wydziału Inżynierii Miejskiej. – Przychodnia w tym miejscu już nie działa, dlatego prawdopodobnie znak zostanie wkrótce zdjęty – dodaje.
Rzeczywiście - patrole straży miejskiej regularnie zaglądają na ul. Gdańską. - Od początku września przeprowadziliśmy w rejonie ul. Gdańskiej liczne kontrole, które zakończyły się 49 mandatami dla nieprawidłowo parkujących kierowców – mówi Sławomir Chełchowski, rzecznik prasowy straży miejskiej. – Większość mandatów związana była ze znajdującym się tam wyjazdem jednostki straży pożarnej – dodaje.
Faktycznie na ul. Gdańskiej możemy się natknąć na sporo zakazów parkowania oraz tabliczek T-16 ostrzegających przed wyjeżdżającymi wozami strażackimi z jednostki.
Teren dawnej przychodni został sprzedany przez Urząd Marszałkowski w połowie maja. Kupiło go Przedsiębiorstwo Prywatne "Consall" Artur Kłoczko, które zapłaciło 6,5 mln za dwa budynki: trzypiętrowy po dawnej przychodni zdrowia i dwupiętrowy budynek pawilonu leczniczo-wychowawczego. Nieruchomość, pomimo bardzo dobrej lokalizacji, udało się sprzedać dopiero po piątym przetargu. Inwestorzy mogli się obawiać tego, że budynek dawnej przychodni wpisany jest do rejestru zabytków. W budynkach prawdopodobnie powstaną punkty usługowe i biura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?