Sebastian Mila po meczu z Górnikiem zaczął uskarżać się na ból kolana. Dlatego nie zagrał z Jagiellonią. Dziś ma przejść rezonans magnetyczny. Opis badania będzie w środę i zapewne dopiero wtedy dowiemy się, jakie są rokowania dla wrocławskiego kapitana. Póki co jednak nie trenuje i jeśli ten stan potrwa do soboty, to z Zawiszą nie zagra. - Jeśli ktoś nie trenuje do soboty, to nie może zagrać w niedzielę. To proste - nie kryje Stanislav Levy.
Zdrowy będzie za to Tomasz Hołota. Była nawet szansa, aby zagrał w poniedziałek. Pomocnik był brany pod uwagę przy ustalaniu składu, ale sam przed spotkaniem stwierdził, że nie da rady zagrać.
Hołota został uderzony podczas pojedynku z Górnikiem uderzony w okolice kolana i zrobił mu się krwiak. Od razu w tym miejscu zastosowano pijawki. - Gdybyśmy mieli dzień lub dwa dni więcej, to Tomek byłby gotowy - mówi Levy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?