18 milionów na Śląsk Wrocław. Tak zdecydowali radni [DOKUMENTY]

Rada Miejska wpisała do planu finansowego 18 milionów złotych na rozliczenie z Zygmuntem Solorzem jego nakładów na grunt przy stadionie. To krok w stronę porozumienia, które ostatecznie zakończy współpracę magistratu i Zygmunta Solorza we wrocławskim Śląsku.

NA DOLE SPRAWDŹ TREŚĆ POROZUMIENIA MIĘDZY MIASTEM I SPÓŁKAMI SOLORZA

Przeciwko uchwale było pięciu radnych, pięciu się wstrzymało, a 24 głosowało za. Najbardziej przeciwko wypowiedział się klub radnych PiS. - Usiadł pan z Solorzem do partii warcabów, a wstał po partii pokera. Solorz okazał się wytrawnym graczem - grzmiała radna Mirosława Stachowiak Różecka z Prawa i Sprawiedliwości zwracając się do prezydenta Rafała Dutkiewicza. Nieobecnego na sesji.

- Wytrzymajmy jeszcze chwilę - apelował radny Rafała Dutkiewicza, były sportowiec, znany kibic Śląska Wojciech Błoński. - Przyjdzie taki moment, że akcje - dziś odkupywane od Solorza za 4 mln złotych - będziemy musieli oddać albo sprzedać nowemu właścicielowi. Może zarobimy na tym 12 mln? Może za pół roku, rok będziemy grali w Lidze Mistrzów i wartość akcji będzie większa.

Radni PO byli podzieleni. - Śląsk jest wielki ale dużo kosztuje. Wszyscy jesteśmy z klubem i za klubem - mówiła szefowa radnych Platformy Renata Granowska. - Niektórzy odczuli ulgę, że udało się nam wyjść z niekorzystnego partnerstwa z Solorzem. Niektórzy z nas poprą tą uchwałę. Niektórzy czują niesmak ze źle podpisanej umowy i źle zabezpieczonych interesów miasta. Wynik głosowania był oczywisty - zważywszy na fakt, że klub Rafała Dutkiewicza ma w Radzie większość.

Dzięki tej uchwale skarbnik miejski może zatwierdzić umowę z Solorzem. Teraz zostało kupno akcji i ich wycena. Jak mówi sekretarz miasta Włodzimierz Patalas, firma która ma dokonać wyceny akcji powinna zostać wybrana w najbliższych dniach. Jeśli wycena zgadzać się będzie z tym co napisano w porozumieniu akcje Solorza w Śląsku przejmie miasto.

Żeby do transakcji doszło pakiet Solorza w Śląsku musi okazać się warty od 3,6 mln do 4,4 mln zł. Jeśli cena będzie inna negocjacje zostaną wznowione. Ale magistrat liczy na to, że akcje szybko przejmie. Również dzisiaj radni zgodzili się wypłatę jeszcze w tym roku 2 mln zł na wsparcie Śląska.

Zobacz - NA NASTĘPNEJ STRONIE - relację na żywo z dzisiejszej sesji rady miejskiej
RELACJA NA ŻYWO:

14.42 - GŁOSOWANIE
ZA: 24
PRZECIW: 5
WSTRZYMAŁO SIĘ: 5

14.40 - Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta: Niedawno wszyscy byliśmy dumni ze Śląska. Gdy zdobywał mistrzostwo, wicemistrzostwo, gdy grał w pucharach. Proszę pamietać, że przez 3 lata współpraca z Solorzem układala się dobrze.

Wspólnie tworzyliśmy podwaliny Śląska. Gdy zaczął się problem z budową galerii Solorz powiedział, że Śląsk go nie interesuje a gwarantem spłacenia nakładów jest jego udział w Śląsku. To co płacimy to pieniądze jakie Solorz wydał na prace na tym gruncie i chce te pieniądze odzyskać.

Chcieliśmy doprowadzić do porozumienia. Solorz uznał, że zapłacił za wykonane roboty 30 mln. A kompromis polega na tym, ze każda ze stron idzie na ustepstwa. Ustaliliśmy, że kosztorysy za wykonane prace sprawdzą biegli sądowi. Cały kompromis polega na tym, że chcemy doprowadzić do wspólnej kwoty. To nie są nasze pieniadze. To pieniądze zainwestowane. Tam zrobiono przyłącza, wykonano różne prace. Doprowadzono do kompromisu, by dziś Śląsk mógł iść dalej konieczne jest odzyskanie Śląska od Solorza.

14.35 - Krzysztof Bramorski: Wypada się zgodzić z wieloma krytycznymi uwagami. Ale dziś pada kilka magicznych słów: pożar, rozwód. Pożary należy gasić. Po drugie, czasem rozwód to jedyna alternatywa. Można zniszczyć wiele, przedłużając konflikt w nieskończonośc. Radny przypomina rozwód Paula McCartneya kosztujący 700 mln funtów...

14.30 - Rafał Czepil: Próbujecie nas politycznie szantażować i zepchnąć do narożnika przeciwników klubu. To się wam nie uda. Te pieniądze, te 18 mln nie są na Śląsk. Ida do kieszeni biznesmena.

14.25 - Mirosława Stachowiak - Różecka: To porozumienie to nie sukces, tylko porażka. Głosowalibyśmy za, ale gdyby za tym był plan wieloletni. Pyta też o stan prawny "dziury" Solorza

14.20 - Leszek Cybulski (radny niezależny): Nie wiem czy przejęcie na przejściowy okres finansowania WKS-u jest złe czy dobre. Wiem, że przez cały okres poszukiwania formuły stabilnego funkcjonowania Śląska, brakowało przejrzystości. Mam nadzieję, że na okres przejściowy uda się to załatwić, ale chcemy dowiedzieć się, kiedy problem będzie rozwiązany.

14.10 - Sebastian Lorenc (PO): Chcę się zapytać jak to się stało, że związalismy się z Solorzem. Dlaczego w ustaleniach na początku nie zapisano tak szczegółowo wszystkich ustaleń, żeby uniknąć dzisiejszej awantury o klub. Nie zostało to zalatwione tak byśmy dziś mogli procedować nad sprawami ważnymi dla zwyklych mieszkańcow Wrocławia. Mam pytanie, dlaczego porozumienie zostało ujawnione dopiero dzisiaj. Można było to zrobić wcześniej, byśmy mogli przeanalizować, przeczytać.

Przypominam sobie zapisy sesji o Śląsku sprzed wielu miesięcy. Wynikalo z niej, że miasto tak się porozumialo z Solorzem, ze jak dwa razy nie uda się sprzedać gruntu to zobowiązanioe miasta o zwroty solorzowi nakładów wygaśnie. Dlaczego więc - choc dwa razy nie doszło do sprzedaży - to dlaczego wciąż chcemy zwracać nakłady.

NA SESJI RADY MIEJSKIEJ NIE MA PREZYDENTA RAFAŁA DUTKIEWICZA

Agata Gwadera Urlep - PO Dziwi się dlaczego na sesji nie ma Prezydenta Dutkiewicza. Pyta dlaczego miasto odrzucilo ofertę Solorza, który chciał przejąć cały klub.

14.05 - Wanda Ziembicka - Has: Nie jestem zwolenniczką i nigdy nie byłam na meczu. Ale wiem, że aby się porozumieć ważne są negocjacje. Czasami nastepuje kompromis i ugoda. Radna mówi, że jest wykładowca akademickim i że jej studenci wiele mówią o Śląsku. Uważam, że temu wielkiemu miastu, który ma być Europejską Stolica Kultury na pewno potrzebny jest dobry zespół futbolowy. Ja zagłosuję na tak. Wierze Rafałowi Dutkiewiczowi i jego doradcom, którzy doprowadzili do ugody, z której wyjda dobre rzeczy.

14.00 - Wojciech Błoński - klub Dutkiewicza - Radny przypomina też dyskucję z sesji w 2012 roku z marca. Przypomina, że wtedy były apele o przejęcie klubu przez miasto. Wtedy Śląsk został Mistrzem Polski dzięki temu, że daliśmy na Śląsk pieniądze. Jestem dumny, że caly czas gramy o medale. Ja, jako kibic, jestem z tego dumny. Staję tu też jako mieszkaniec. Wytrzymajmy jeszcze chwilę. Przyjdzie taki moment, ze akcje - dziś odkupywane od Solorza za 4 mln złotych - będziemy musieli oddać albo sprzedać nowemu właścicielowi. Może zarobimy na tym 12 mln? Może za pół roku, rok będziemy grali w Lidze Mistrów i wartość akcji będzie większa. Pan Prezydent wyciągnął nas z III ligi i tymi decyzjami doprowadził nas do porozumienia.

13.50 - Urszula Wanat - radna klubu Dutkiewicza - Nie jestem kibicem Śląska. Teraz jest najlepszy sposób, by to przeciąć. Jak były kiedyś problemy z Solorzem to np. Mirosława Stachowiak Różecka była za tym by przejąć Śląsk od Solorza. Teraz właśnie jest taka szansa.

13.40 Znamy treść porozumienia miasta z Solorzem. Najciekawszy wydaje się zapis, że jeśli skarbnik miejski do jutra nie kontrasygnuje porozumienia to ono upada. Radni są więc pod ścianą. Jeśli dziś nie zaakceptują - a kopię umowy dostali na chwilę przed sesja - umowy nie ma.

13.30 - Skarbnik Marcin Urban.W przyszłorocvznym budżecie proponujemy umieszczenie 22 mln zł. W tym jst 18 mln związane z porozumieniem z Solorzem i VAT związany z tą transakcją.
13.20 - Zaczyna się wątek Śląska Wrocław. Mówi skarbnik Marcin Urban. Tłumaczy skąd się wzięła kwota 18 mln zł zwrotu nakladów. - Relana kwota jaką zgodzilismy się przekazać to 18,1 mln zł jako zwrot nakładów. Urban mówi, że te środki nie będą wydane kosztem innych zadań. Zwrot nakładów dokona się po dokonaniu sprzedaży i w przyszlym roku w budżecie znajdą się zaplanowane przychody ze sprzedaży działki. Bo te 18 mln to realna wartość.

Klub Dutkiewicza akceptuje bez uwag projekt.

Granowska Renata - szefowa klubu PO: Śląsk jest wielki ale dużo kosztuje. Wszyscy jesteśmy z klubem i za klubem. Niektórzy odczuli ulge, że udało się nam wyjść z niekorzystnego partnerstwa z Solorzem. Niektórzy z nas poprą tą uchwałę. Choć warunkowo,. Niektórzy czują niesmak ze źle podpisanej umowy i źle zabezpieczonych interesów miasta.

Śląsk to 36 mln kosztów. Rocznie na WKS musimy wydac 36 mln. 20 mln to dochody z reklam, od sponsorów, z transmisji a 16 mln trzeba dołożyc przejmując Śląsk.

Proszę pamietac, że decydujemy o portfelach wroc ławian i lepiej zabezpieczyć interesy miasta. Pamiętajmy też o calym wrocławskim sporcie i powszechnym i zawodowym w różnych dyscyplinach.

W klubie PO będą różne glosy i różne decyzje. Glosowac bedziemy wedlug własnych priorytetów i własnego uznania.

Mirosława Stachowiak - Różecka z PIS do Dutkiewicza - Kolejny raz stawia nas Pan pod murem. Usiadł pan z Solorzem do partii warcabów, a wstał po partii pokera. Solorz okazał się wytrawnym graczem. Prezydent przegrał i pieniądze i wizerunek. Stawia nas pan pod murem jak w przypadku aquaparku, stadionu. Treść porozumienia dostalismy kilka minut przed sesja. Mówi się nam albo jesteś za przekazaniem 18 mln albo jesteś przeciwko Śląskowi. My się na to nie godzimy. Radna liczy, że dotąd 45 mln zł wydano na Śląsk. A skąd weźmiemy pieniądze na jego utrzymanie? Może przestańmy robić biznes a zacznijmy wykonywać statutowe obowiązki gminy!

Żądamy upublicznienia wszystkich umów zawartych z miastem a spółkami Solorza, pomiędzy spółkami miejskimi a spółkami Solorza o ile są, umów miedzy skami miejskimi a Śląskiem. Kto nie zabezpieczył interesów miasta i dopuścil do tego, ze projekt galerii nie został zrealzioany. Dlaczego nie zabezpieczono interesów miasta. Gdzie byli prawnicy miasta?

Jakie Pan prezydent da nam gwarancje, że te 18 mln plus 4 mln [za akcje od Solorza] to ostatnie pieniądze w taki sposób wydawane na Śląsk.

Pewnie sytuacja się powtórzy: w 2014 pozyskamy nowego inwestora a w 2015 się z nim rozstaniemy.

Pora zskończyć z umowami owianymi tajemnicą, negocjacjami i porozumienaimi podpisywanymi w cieniach gabinetów o których mieszkańcy są powiadamiani gdy te staja się już jedynie faktami.