Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Technologii Audiowizualnych we Wrocławiu czeka na wyniki kontroli

Marcin Rybak, Małgorzata Matuszewska
Zbigniew Rybczyński, były już dyrektor artystyczny CeTA
Zbigniew Rybczyński, były już dyrektor artystyczny CeTA Janusz Wójtowicz
Zwolniony z pracy w CeTA Zbigniew Rybczyński, laureat Oscara, przekonuje, że nie miał nic wspólnego z nieprawidłowościami w zarządzaniu instytucją.

„Nie zajmowałem się żadnymi sprawami związanymi z wystawianiem umów i ich akceptowaniem” – napisał w liście, który dotarł do naszej redakcji. Napisał też, że nie miał nic wspólnego z: „wystawianiem prawdziwych lub fałszywych rachunków, z wypłatami uzasadnionymi lub bez pokrycia, z ogłaszaniem przetargów i akceptowaniem ich wyników, z jakimikolwiek operacjami finansowymi, księgowymi lub prawnymi. Do tych dokumentów miałem od początku pracy w CeTA utrudniany dostęp”.
Na dowód Rybczyński załączył protokół z kontroli ministerstwa kultury w CeTA. Wynika z niego, że w Centrum był organizacyjny bałagan, pieniądze wydawano nierzetelnie i nierzetelnie potwierdzano zasadność tych wydatków.
W zeszłym tygodniu dyrektor CeTA Robert Banasiak złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego m.in. na wyprowadzeniu pieniędzy z Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu, a potem Centrum Technologii Audiowizualnych, podrabianiu dokumentów, niegospodarności oraz zawieraniu niekorzystnych umów w zakresie wykonywanych na rzecz instytucji prac i usług. Zwolnił też z pracy laureata Oscara Zbigniewa Rybczyńskiego, dyrektora artystycznego, który odpowiadał za stworzenie nowoczesnego studia filmowego. – To za to, że się stawiam – stwierdził w rozmowie z nami Rybczyński.
Razem z nim z pracy została zwolniona Dorota Zgłobicka, żona Rybczyńskiego, współpracująca przy powstawaniu studia.
Wczoraj dostaliśmy list otwarty Zbigniewa Rybczyńskiego i Doroty Zgłobickiej, który pojawił się też na różnych portalach internetowych, m.in. stopklatka. pl.
Czytamy w nim m.in.: „Wraz z moją żoną Dorotą Zgłobicką zostałem wyrzucony z pracy w trybie natychmiastowym oraz podany do prokuratury jako podejrzany o popełnienie przestępstwa. Wydane dwa dni temu oświadczenie MKiDN w sposób prawie jednoznaczny potwierdza zarzuty. Na opuszczenie budynku, w którym znajduje się kilka ton mojego sprzętu filmowego, bez którego studio nie może działać, dostaliśmy 15 minut. Zapewniam Was, że wszelkie zarzuty skierowane przeciwko mojej osobie są nieprawdziwe i MKiDN jest dobrze o tym poinformowane. O komentarz po raz kolejny poprosiliśmy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Trwa kontrola zlecona przez ministra Bogdana Zdrojewskiego, prowadzona przez nasz departament. Nie jest zakończona – powiedział Maciej Babczyński, rzecznik ministra Zdrojewskiego.

CZYTAJ
CeTA: Dymisja i zawiadomienie do prokuratury

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska