Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzę światełko w korupcyjnym tunelu

Tadeusz Potoka
Tadeusz Potoka, prokurator
Tadeusz Potoka, prokurator Wojciech Wilczyński
Może mecze piłki nożnej są na niższym poziomie, ale za to uczciwe.

Z Tadeuszem Potoką, prokuratorem, który rozpoczął pierwsze w Polsce śledztwo dotyczące korupcji w polskiej piłce nożnej, rozmawiał Mariusz Wiśniewski

Co kilka dni kolejne osoby zamieszane w aferę korupcyjną w polskiej piłce nożnej są zatrzymywane. Kiedy się to skończy? Jest w ogóle nadzieja, że się skończy?

To pytanie do osób bezpośrednio prowadzących śledztwo. Ja mogę odpowiedzieć na nie jedynie prywatnie. Wydaje mi się, że jednak jakieś światełko w tunelu już się pojawiło. Zatrzymania powoli zbliżają się ku końcowi. Jeśli tak się nie stanie, to chyba będzie trzeba zawiesić rozgrywki ligowe. Bez końca przecież nie można zatrzymywać kolejnych podejrzanych - sędziów, działaczy i piłkarzy. Kiedyś musi się to skończyć. I ten koniec jest bliżej niż dalej. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Czy zatrzymania spowodowały, że polska piłka nożna jest czystsza?

Od 30 lat chodzę regularnie na mecze Śląska Wrocław. Już na pierwszy rzut oka widać, że liga jest czystsza. Ktoś, kto się tym interesuje, to widzi. I to nie tylko ekstraklasa, ale także ligi niższe. Kiedyś nie zdarzały się takie wyniki i niespodzianki jak dzisiaj. Proszę zobaczyć, Zagłębie Lubin zremisowało u siebie ze Stalą Stalowa Wola. Kiedyś to było nie do pomyślenia. A jak ciekawa jest walka o awans do ekstraklasy! Kilka lat temu już dawno byłoby wszystko jasne.

Skąd pewność, że jest normalniej? Same wyniki meczów o tym świadczą?

Ktoś, kto od lat śledzi naszą ligę, bez problemów zauważy różnicę. Ponownie powołam się na przykład pierwszej ligi. Nie ma już pewniaków awansu do ekstraklasy. Są faworyci, ale nie wygrywają meczu za meczem, jak to było kiedyś. Nie mają rzutu karnego w każdym meczu. Nie ma już takiej dominacji dwóch czy trzech zespołów, tak jak było kilka sezonów temu. Może przez to obniżył się poziom, ale za to gra jest czystsza. Już chyba lepiej, aby mecze były na gorszym poziomie, ale za to uczciwe. Jeżeli gra będzie czysta, to za kilka sezonów będzie też odpowiedni poziom.

Może właśnie w ten sposób teraz działa mafia piłkarska - poprzez ustawianie meczów niespodzianek? Mam na myśli zakłady bukmacherskie.

Musimy zdać sobie sprawę, że nie da się do końca wyplewić korupcji. I nie chodzi tylko o piłkę nożną, ale o każdą dziedzinę życia. Nawet jeżeli 99 procent ludzi nie będzie uczestniczyło w tym procederze, to gdzieś znajdzie się ktoś, kto się skusi na nieuczciwe zarobki. Prędzej czy później. Musimy jednak dążyć, aby to było zjawisko marginalne, a nie stanowiło normy, tak jak to było wcześniej . Jeżeli chodzi o zakłady bukmacherskie, to już podczas śledztwa wychodziło, że część osób zamieszana w aferę korupcyjną brała też udział w ustawianiu, a następnie obstawianiu meczów u bukmacherów. Ten wątek też jest badany i sprawdzany. Zakłady bukmacherskie na pewno są doskonałym polem do tego typu działań.
Czyli z korupcją jest tak, jak z kibicami chuliganami - można ich zmarginalizować, ale zawsze będą na stadionach.

Zgadza się. Proszę zobaczyć, jak wyglądała sytuacja - już trwało śledztwo w sprawie Polaru Wrocław i Zagłębia Lubin, były przesłuchania, a osoby w to zamieszane nadal ustawiały mecze. Niestety, nadal tak będzie. Zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie w ten sposób chciał załatwić wynik na boisku. Nie da się do końca wyplewić tego zjawiska i ująć wszystkich. Ktoś się uchowa i może za jakiś czas znowu próbować działać. Tak jak to jest z każdą mafią.

A może środowisko się uczy, wyciąga wnioski i będzie działać inaczej. Może być nawet groźniejsze, bo lepiej się zorganizuje.

Prowadzący śledztwo się uczą i druga strona też się uczy. Musimy się z tym liczyć. Tak jak w przypadku każdej innej mafii. Na pewno będą ostrożniejsi, zastosują inne sposoby. I teraz od policji i prokuratury zależy, jak szybko się ich zneutralizuje, aby ponownie się nie rozrośli. To nie jest tak, że raz na zawsze się pozbędziemy korupcji w piłce nożnej. Trzeba cały czas być czujnym, aby znowu nie doprowadzić do sytuacji, jaka była. Nie może być znowu tak, że korupcja będzie normą. Wcześniej przymykało się na to oczy. Niby wszyscy wiedzieli, ale nikt nie chciał mówić. Trzeba doprowadzić do sytuacji, aby ludzie nie bali się o tym mówić. Gdy kto się spotka z propozycją korupcji, niech się zgłasza. Jeżeli nie będzie współpracy, a będzie przyzwolenie na korupcję, znajdziemy się w punkcie wyjścia. Chociaż ja akurat w to nie wierzę i jestem przekonany, że korupcja w takim wymiarze, jak była, już nie wróci.

Prokuratura zajmie się innymi dyscyplinami sportowymi - żużlem, koszykówką czy siatkówką?

W latach 2004/05 mieliśmy takie sygnały, że w innych dyscyplinach jest podobnie. Ale były to anonimy, brakowało mocnych dowodów i jak na razie nic się w tej kwestii nie ruszyło. Ale niewykluczone, że prokuratura też się zainteresuje na przykład żużlem. Były sygnały, że tory są preparowane, korumpowani zawodnicy rywali. Ale nie było mocnych dowodów.

Reasumując - korupcja została powstrzymana w piłce nożnej, ale nie zlikwidowana, bo nie da się jej zlikwidować.

Jak w każdej innej dziedzinie życia. Można korupcję zmniejszyć, ale ona nadal będzie. Jak macki mafii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska