Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Austriacki biznesmen inwestuje pod Śnieżką. Tym razem w sport

Rafał Święcki
Stadion miejski w Karpaczu zmieni się w centrum piłkarskie
Stadion miejski w Karpaczu zmieni się w centrum piłkarskie fot. UM KARPACZ
Jerri Nowikovski, austriacki biznesmen o polsko-izraelskich korzeniach, działający na rynku nieruchomości, ma kolejny pomysł na biznes w Kotlinie Jeleniogórskiej. Spółka Cortina di Karpacz, której jest prezesem, wygrała przetarg na 30-letnią dzierżawę tamtejszego stadionu. Co miesiąc spółka będzie płaciła do gminnej kasy 7 tys. zł czynszu. - Mamy też gwarancje nieodpłatnego użyczenia obiektu na dwie miejskie imprezy w roku - mówi Ryszard Rzepczyński, zastępca burmistrza Karpacza.

W ciągu 36 miesięcy Cortina di Karpacz ma zbudować na terenie stadionu zadaszone boisko piłkarskie, mniejsze boisko treningowe, hotel na 165 miejsc oraz podziemny parking dla 160 samochodów. Ponadto w rejonie osiedla Skalnego ma powstać kilka boisk treningowych.

Ale to nie koniec inwestycji Austriaka u nas. Spółki kontrolowane przez Nowikovskiego pracują też nad projektem podziemnego centrum rozrywki w Karpaczu. Inwestor z Wiednia chce również przebudować nieczynną jeleniogórską galerię handlową w centrum konferencyjne pod marką Hiltona. - Chcemy stworzyć nową jakość usług turystycznych w Kotlinie Jeleniogórskiej - mówi Janusz Pruszyński, pełnomocnik spółek kontrolowanych przez Nowikovskiego. - To miejsce jest bliżej centrum Europy, niż jakiekolwiek inne w Polsce. Do Berlina, Pragi czy Drezna jest stąd przecież bliżej niż do Warszawy - dodaje Pruszyński.

Firma Cortina di Karpacz liczy, że położone w górach boiska przyciągną drużyny piłkarskie z Polski i Europy. Obecnie trening wysokogórski to jeden z podstawowych elementów przygotowania zawodników. Znacząco wpływa on na ich wydolność.
Według Janusza Pruszyńskiego budowa centrum zacznie się w przyszłym roku.

Bliżej realizacji jest natomiast drugi projekt Nowikovskiego w Karpaczu. W październiku biznesmen otrzyma bowiem pozwolenie na budowę podziemnego centrum rozrywkowo-sportowego, któremu miałaby patronować austriacka marka Red Bull, kojarzona ze sportami ekstremalnymi.

Kompleks ma mieć 55 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni i prawie w całości ma być schowany pod ziemią. - To unikalny projekt. Aby go zrealizować, zatrudniliśmy miedzy innymi specjalistów z doświadczeniem w projektowaniu metra - informuje Janusz Pruszyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Austriacki biznesmen inwestuje pod Śnieżką. Tym razem w sport - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska