Ten pierwszy chce koalicji z obozem prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Drugi jest człowiekiem Grzegorza Schetyny (lidera PO na Dolnym Śląsku), który pojednania z Dutkiewiczem - na razie - nie bierze pod uwagę.
Czyja wizja Platofrmy zwycięży? - Protasiewicz zdecydowanie wygra - zapowiada poseł Michał Jaros, jego bliski współpracownik. Jaros dodaje, że rozmawiał z członkami PO we Wrocławiu i program Jacka Protasiewicza spotkał się z uznaniem wielu delegatów. - Powrót do współpracy z Rafałem Dutkiewiczem ma we wrocławskiej PO duże poparcie - twierdzi Jaros.
Pytanie tylko, czy na tyle duże, żeby Protasiewicz, obecny szef partii we Wrocławiu, wygrał z Piechotą. Zwolennicy tego drugiego mówią, że zgoda na koalicję z obozem Dutkiewicza, oznaczać będzie marginalizację partii w mieście. - Powiedzmy to sobie szczerze, za rządów Protasiewicza mamy coraz mniej miejskich radnych. Jeśli dojdzie do paktu z Dutkiewiczem, to rola PO we Wrocławiu będzie jeszcze mniejsza. Uważam, że jesteśmy w stanie uzyskać w wyborach samorządowych bardzo dobre wyniki, bez sojuszu z prezydentem - mówi jeden z polityków, proszący o anonimowość.
- Do tego wszystkiego trzeba też dodać, że Jacka we Wrocławiu prawie nie ma. A lider powinien być na miejscu. Piechota jest. Obie frakcje PO do końca będą przekonywać do swojej wizji PO tych, którzy jeszcze nie wiedzą, kogo poprzeć. - Dlatego trudno powiedzieć, na ile szabel możemy liczyć. Ale będzie ich na pewno dużo - mówi polityk z obozu Protasiewicza.
- My szabel nie liczymy. Podczas zjazdu obaj kandydaci przedstawią swoje programy, a o tym, kto wygra zdecydują osoby na tę chwilę niezdecydowane. W mojej ocenie poprą Piechotę - uważa Łukasz Wyszkowski, miejski radny.
Zdaniem posłanki PO Ewy Wolak, która jest za Piechotą, "zadecydują nie szable, a zdrowy rozsądek delegatów".
Sobotnia rozgrywka nie będzie tylko walką o szefowanie PO we Wrocławiu. - Jeśli Protasiewicz wygra, to można przyjąć, że zdobędzie też władzę w regionie. Dlaczego? Bo w wyborach na przewodniczącego Dolnego Śląska aż 25 procent delegatów będzie wywodzić się z Wrocławia - słyszymy od jego zwolenników.
Na razie większość aktywnych polityków w regionie popiera Schetynę. Dlatego bardzo ważne są głosy "zwykłych" członków. Sam Protasiewicz ma zamiar ogłosić swój start w wyborach regionalnych po ewentualnym zwycięstwie we Wrocławiu. Jeśli przegra, to może się z pomysłu bezpośredniej konfrontacji ze Schetyną wycofać.
W sobotę szefa miejskiego PO na 4-letnią kadencję wybierać będzie 249 delegatów, reprezentujących ponad 800 członków tej partii we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?