We wtorkowej "Gazecie Wojewódzkiej", dodatku lokalnym ukazującym się w regionie jeleniogórskim, opisywaliśmy tragedię dzieci, których rodzice uzależnieni są od alkoholu.
Jeleniogórscy policjanci mają coraz więcej zgłoszeń o tym, że dziećmi opiekują się pijani rodzice? Dlaczego tak się dzieje, czy to oznaka, że mieszkańcy miasta więcej i częściej spożywają alkohol?
Myślę, że jest to związane z coraz większą świadomością ludzi, którzy przestają przyglądać się jedynie krzywdzie małych dzieci i postanawiają im pomóc. Dlatego mamy coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców, a co za tym idzie więcej tego typu interwencji. Choćby ostatnio policjanci zastali w mieszkaniu w Kowarach trójkę małych chłopców. Matka zostawiła ich samych i poszła pić alkohol do sąsiada. Dzieci zostały zabrane, bo nie miał się nimi kto zaopiekować.
Gdzie w takiej sytuacji trafiają przestraszone i głodne maluchy?
Jeśli nie ma nikogo, kto może się nimi zająć, trafiają do placówki opiekuńczej. Kiedy zdrowie, a nawet ich życie, jest zagrożone, nie ma innego wyjścia. Naszym obowiązkiem jest zapewnić im bezpieczeństwo. A skoro rodzice są pijani, nie gwarantują, że nie stanie się im nic złego.
Kto potem decyduje o losie dzieci?
Każdą taką sprawę kierujemy do sądu rodzinnego i dla nieletnich, który sprawdza, czy dana sytuacja była incydentem, czy też nie. Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie i dokładnie badany. Potem bywa i tak, że opiekunowie tracą prawa rodzicielskie, a dzieci zostają umieszczone w rodzinach zastępczych. O tym decyduje sąd, kierując się dobrem dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?