Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Wrocławia do Rosji za kilkaset złotych? Możliwe, że już niebawem

Bartosz Józefiak
Rosyjscy turyści poznali Wrocław dzięki Euro 2012. Teraz chętnie odwiedzają nasz region
Rosyjscy turyści poznali Wrocław dzięki Euro 2012. Teraz chętnie odwiedzają nasz region fot. Paweł Relikowski
Możliwe, że już w przyszłym roku polecimy samolotem z Wrocławia do obwodu kaliningradzkiego i Sankt Petersburga. To plany władz wrocławskiego lotniska, a także rosyjskich biur turystycznych, które w podróżach na Dolny Śląsk wietrzą niezły biznes. W 2010 r. nasze województwo odwiedziło 15 tys. turystów z Rosji. W 2011 r. było ich już 27 tys, a w 2012 r. - aż 45 tys. Oczywiście, decydujące znaczenie miało Euro 2012.

Eksperci twierdzą, że zainteresowanie naszym regionem wśród Rosjan wciąż jest duże. Póki co przegrywamy jednak konkurencję o rosyjskiego turystę z Krakowem, Warszawą czy Pomorzem. Dlatego nadzieje wiążą z wizytą przedstawicieli 17 biur podróży z obwodu kaliningradzkiego, którzy w tym tygodniu odwiedzili Dolny Śląsk. - Duże wrażenie zrobiły na nas miejsca, gdzie można spędzać czas aktywnie, na przykład kopalnia w Zlotym Stoku, Kompleks Osówka czy miasteczko Western City. Atrakcyjne są też wasze uzdrowiska. Jest tutaj duży potencjał turystyczny. Rosyjskim klientom trzeba tylko ułatwić transport na Dolny Śląsk - twierdzi Svetlana Slepenok z biura turystycznego Junona.

Wizyta ma zachęcić operatorów turystycznych do zainwestowania w lotnicze połączenia ze stolicą Dolnego Śląska. - Dokładamy wszelkich starań, żeby udało się jeszcze tym roku uruchomić połączenia czarterowe między obwodem kaliningradzkim a Wrocławiem, a być może także połączenia z Sankt Petersburgiem - mówi Dariusz Kuś, prezes portu lotniczego we Wrocławiu.
W sezonie zimowym czarterowe loty do Wrocławia mogłyby odbywać się nawet co tydzień. To byłby dobry wstęp dla uruchomienia regularnych połączeń. Skorzystają z nich także wrocławianie. Tym bardziej, że loty wcale nie byłyby drogie. Podróż do Rosji w dwie strony kosztowałaby kilkaset złotych.

Władze wrocławskiego lotniska negocjują z liniami rozpoczęcie regularnych połączeń do Rosji. Niewykluczone, że pojawią się w rozkładzie lotów w 2014 r. - Taką drogę przeszło lotnisko w Dreźnie. Tam też najpierw uruchomiono połączenia czarterowe, dzięki którym turyści mogli udać się do Karlowych Warów. Te połączenia bardzo szybko przekształciły się w regularne loty - mówi prezes Kuś.

Jak popularne są podróże na wschód, pokazuje historia połączeń lotniczych między Wrocławiem a Lwowem. Obłożenie kursów na tej trasie latem wynosiło ponad 50 proc, co było bardzo dobrym wynikiem. Jednak Eurolot, przewoźnik, który je uruchomił, zamknął linię w styczniu, bo jego samoloty musiały obsłużyć trasy ważniejsze dla PLL LOT.

Połączenia miały powrócić wiosną, ale nie uruchomiono ich do tej pory. Na pytanie o loty do Lwowa pracownicy Eurolotu poinformowali nas jedynie, że przewoźnik bada możliwe trasy z Wrocławia, nie wykluczając połączeń na wschód.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Z Wrocławia do Rosji za kilkaset złotych? Możliwe, że już niebawem - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska