Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Areszt dla kierowcy, który po pijanemu zabił pieszego

WSK
Piotr Krzyżanowski
27-letni kierowca, który śmiertelnie potrącił pieszego w Minkowicach Oławskich pod Oławą, trafił na trzy miesiące do aresztu. Sprawca kilka godzin po wypadku miał 2 promile alkoholu w organizmie. W dodatku nie zatrzymał się i nie udzielił pomocy potrąconemu. Do wypadku doszło 11 kwietnia 2014 r. Mężczyźnie grozi teraz do 12 lat więzienia.

– Tuż po godzinie 20.00 nieznany sprawca potrącił pieszego, a następnie nie udzielając mu pomocy uciekł z miejsca zdarzenia. Jak ustalili wtedy policjanci pojazd odjechał w kierunku miejscowości Kopaliny. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili pełniących aktualnie służbę innych policjantów i przystąpili do oględzin miejsca wypadku. Na bazie analizy zgromadzonego materiału dowodowego m.in. szczątków pojazdu, wytypowali markę samochodu, który mógł brać udział w tym zdarzeniu – relacjonuje podinsp. Alicja Jędo z KPP w Oławie.

Takich pojazdów na terenie powiatu jest kilkanaście, funkcjonariusze z Jelcza-Laskowic i Oławy rozpoczęli poszukiwania. – Kilka godzin jeździli i kontrolowali właścicieli pojazdów. Podczas jednej z kontroli ujawnili uszkodzone auto i zatrzymali kierowcę podejrzanego o spowodowanie tego wypadku. 27-latek w chwili zatrzymania miął jeszcze blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Zatrzymany trafił prosto do policyjnego aresztu – dodaje Alicja Jędo.

Sąd na podstawie zebranych przez funkcjonariuszy materiałów zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Dokładne okoliczności wypadku nadal bada oławska policja.

Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi kara nawet do 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska