Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antyszczepionkowcy rosną w siłę. Lekarze przestrzegają przed nawrotem wielu chorób

Krzysztof Wypijewski
Krzysztof Wypijewski
Piotr Warczak
W zeszłym roku odnotowaliśmy niechlubny rekord: aż 73 tysiące odmów obowiązkowych szczepień dzieci.

- Pilnuję wszystkich terminów szczepień. Uważam, że chronią moje dziecko przed wieloma chorobami – powiedziała nam pani Żaneta, mama Jacka.

I choć takich osób jest większość, to co roku rośnie liczba osób, które dzieci nie szczepią. W zeszłym roku liczba odmów wzrosła do 73 tysięcy.

Wiele osób argumentuje, że „wielu chorób u nas dawno nie było, więc po co się szczepić?”. Konsekwencją tak licznych odmów szczepień będzie nagromadzenie się tak zwanej populacji wrażliwej, czyli dzieci które nie zostały chronione szczepionkami. Wirusy będą miały łatwiejszy do nich dostęp.

Najwięcej odmów jest w Wielkopolsce, na Podlasiu i Śląsku. W Kujawsko-Pomorskiem tak źle nie jest (ok. 500 odmów). Najczęściej nie szczepimy dzieci przeciwko śwince, różyczce i odrze. Ta ostatnia choroba jest szczególnie groźna; w Europie liczba zachorowań na odrę wzrosła o 45 razy. Jest szczególnie groźna, może prowadzić do powikłań. To infekcja wirusowa, która rozpoczyna się w układzie oddechowym. Może wpływać na płuca i mózg, powodując zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowych, ślepotę i drgawki. Objawy zwykle pojawiają się po raz pierwszy w ciągu 10 do 12 dni od ekspozycji na wirusa i mogą przypominać przeziębienie. Mimo że dostępna jest bezpieczna i skuteczna szczepionka, nadal pozostaje istotną przyczyną zgonów na całym świecie. W grudniu 2023 r. z powodu odry zmarł 7-miesięczny chłopiec.

- Szczepienia to jedyny sposób, aby chronić dzieci przed tą potencjalnie niebezpieczną chorobą. Konieczne są pilne działania w zakresie szczepień, aby zatrzymać przenoszenie wirusa i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się. Tu ważna uwaga: nigdy nie jest za późno, by rozpocząć szczepienie – mówi naszej gazecie dr Ryszard Laudański z jednej z przychodni na bydgoskich Bartodziejach.

- Ruchy antyszczepionkowe są dla nas obecnie największym ciężarem. Ci ludzie dezinformują pacjentów. Poza tym rodzice przestali się bać chorób zakaźnych i wierzą, że medycyna jest w stanie wyleczyć każdą dolegliwość. Tak nie jest. Dla przykładu; posocznica meningokokowa rozwija się błyskawicznie i my, lekarze nie mamy czasu i szans na uratowanie dziecka – dodaje lekarz.

Aby zachęcić do szczepień ruszyła kampania pn. „Szczepienie otula”. Jej celem jest utrwalanie pozytywnych skojarzeń ze szczepieniami. Podczas jej trwania będą organizowane inicjatywy, które mają na celu ułatwienie lekarzom kontakt z pacjentem. Co więcej, specjaliści będą również zwalczali mity, które związane są ze szczepieniami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Antyszczepionkowcy rosną w siłę. Lekarze przestrzegają przed nawrotem wielu chorób - Express Bydgoski

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska