Kocha swoją pracę i dzieci. - Uwielbiam się opiekować małymi pacjentami. Nie lubię, gdy płaczą dlatego, jak tylko dziecku kręci się łezka w oku to go przytulam i głaszczę. Staram się być jak mama - opowiada pani Maryla. Największą radość sprawia jej widok dziecka, które zdrowe i uśmiechnięte wraca do domu.
W przeszłości pielęgniarka Maryla marzyła by zostać lekarzem.
Jest matką 5 dzieci. Ma trzech synów i dwie córki. Dodatkowo jest babcią. Uwielbia spędzać czas ze swoją 7-letnią wnuczką. Z mężem lubi chodzić po górach.
W wolnym czasie czyta też książki autobiograficzne. Jej największym marzeniem są wakacje w Grecji.
A skąd się wzięło dziwne nazwisko pani Maryli?
- Mam perskie nazwisko, bo mój mąż pochodzi z Iranu. W Polsce studiował weterynarię - tłumaczy pani Maryla.
Aby głosować na Marylę Hatamnejad, wyślij esemesa o treści aniol.16 na numer 7155 (koszt: 1,23 zł z VAT).
Więcej o plebiscycie Anioł w czepku
Aktualne wyniki głosowania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?