Pracownicy ochrony szpitala podczas patrolu znaleźli porzuconą reklamówkę i natychmiast poinformowali o tym centrum powiadamiania ratunkowego. Do szpitala przyjechały policja w tym zespół z pasami tropiącymi, pirotechnicy, strażacy, straż miejska oraz przedstawiciel sztabu zarządzania kryzysowego.
Po zidentyfikowaniu pakunku przez psy tropiące, którym okazał się ładunek wybuchowy, pirotechnicy wynieśli z budynku reklamówkę, która później została zdetonowana.
- Akcja to tylko ćwiczenia, na wypadek konieczności ewakuacji szpitala – uspokaja Zygmunt Kijak, odpowiadający za ochronę USK i dodaje: – Traktujemy ją jednak bardzo poważnie. Angażują się w nią wszyscy pracownicy administracji, z dyrekcją na czele oraz wyznaczone osoby pionu medycznego.
To kolejne takie ćwiczenie w placówce przy ul. Borowskiej. - Po każdym poprawiamy słabe strony i razem ze służbami ratunkowymi wyciągamy wnioski, jak poprawić bezpieczeństwo szpitala. Zdajemy sobie sprawę, że taka akcja powoduje także utrudnienia dla osób odwiedzających i naszych pacjentów, dlatego przepraszamy wszystkie osoby, które napotkały wczoraj na trudności - dodaje Kijak.
Zobacz też: Zamach terrorystyczny na wrocławskim stadionie [ĆWICZENIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?